Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
68 kg zamiast w doł nie wiem kiedy poleciało 4kg w
góre...




tak jak widać w tytule...


dziewczyny nie potrafie sie zmotywowac!!! zbyt latwo sie poddaje...nie mialam takiej wagi odkad zaczelam sie wazyc ...odkad pamietam...im bardziej chce schudnąc tym mniej mi to wychodzi.


dość tego!!!

te 68kg Na wadze to chyba wystarczajaca motywacja!!!


szczerze mówiąc to nie zjadalam nie wiadmomo jak wiele. Sądze, ze bardziej przyczyną jest moj ovecny tryb pracy...do popoludnia nie jem praktycznie nic... zaczynam jesc dopiero po poludniu co mi wpadnie w rece...i tak przez to wieczorne jedzenie dorobilam się 68kg!!!


WPISY CODZIENNIE!!!

DIETA!!!

SPORT!!!


załozenia te same co ostatnio!!!

musze dać radę. teraz nie mam wyboru.

CHCĘ!!! STRSZNIE CHCĘ!!!




  • 580Selene

    580Selene

    29 grudnia 2013, 01:15

    Nie wiesz kiedy to się stało .... sama sobie przecież odpowiedź napisałaś. : ) Zazwyczaj jest tak, że nie chce nam się jeść rano, brak czasu brak apetytu ... etc potem jednak organizm chce swoje!!!! :D jeść trzeba ale regularnie! no i zdrowo a jeśli lubisz małe co nieco to najlepiej z rana nie na wieczór.... by to spalić w ciągu dnia. ... praca pracą, to bywa awykonalne by ją zmienić dlatego trzeba się dostosować. Nie unikaj śniadań przez co nie będziesz rzucać się na jedzenie wieczorem. na Twoim miejscu rozplanowałabym posiłki tak by uniknąć chęci na jedzenie wieczorne... jedz często a mało. śniadanie obiad i lekka kolacje no i przekąski miedzy daniami. . np. na wieczór rób sobie coś z warzywami ponieważ uwalniają one cukry do krwi wolniej przez co IG krwi nie będzie się utrzymywał przez dłuższy czas na takim poziomie byś nie odczuwała chęci na jedzenie. Wszystko da sie wykonać jeśli się tylko chce a Ty jak widzę CHCESZ... wiec nie szukaj przeszkód w dążeniu do celu.... szukaj rozwiązań by osiągnąć swój sukces! powodzenia!!!