Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 i 29/4/22 (13 i 14 dzien diety)


Dzis super dzien dietowo: ponad 27.000 krokow, po prostu wrocilam z pracy do domu i zachaczylam o pobliski lasek. 

Wieczor mial byc beauty, wiec napuscilam wody do wanny, z piana, muzyka relaksujaca juz grala i uslyszalam ogromny halas 😱 moj sierciuch zwalil mi ogromna donice z kwiatkiem, myslalam, ze go udusze. 45 minutes sprzatanie, co dla poprawienia mojej kondycji jest zbawienne, ale jak bluzgalam to tylko moje koty wiedza 😤

Kcal tez bardzo malo, ale nie chcialo mi sie jesc. 


Jutro w koncu sie zwaze, czekam na wyrok przed challenge sportowym.