Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 kg za mną.


Miła dziś była niespodzianka o poranku... Proszę o więcej takich. Jeszcze "tylko" 62,7 kg do celu i 20,7 kg do opuszczenia otyłości skrajnej... Już wczoraj zauważyłam, że coś łatwiej mi się chodzi, chociaż nadal nie jest dobrze... Jest mniej okropnie :P Chyba tak to można opisać.