Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga stoi...


No ugryźć się można!!! Stoi uparta krowa i nie chce drgnąć nawet.
HEhe chociaż dziś to nawet dobrze, że stoi. Wczoraj byłam o 21 na mega obfitej kolacji z mega deserem, winkiem i w ogóle, kalorii pewnie lekko 1000 o tak poznej porze wrabalam. Nie zaluje, bo moj luby już bardzo wkurzał, że nigdy razem nie jemy bo ja kolacje odpuszczam od pazdziernika.
A tymczasem 2 tygodnie zostaly, 5 kilo miałam w październiku schudnąć i co? JAJCO. 3,5kg przez 2 tyg? W sumie realne lecz mega ciężkie zadanie. Idę spalać na siłkę nie ma co rąk załamywać.


  • martini18

    martini18

    16 października 2010, 12:33

    powodzenia, na pewno ci sie uda! :*