Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WIELKI POWRÓT! ZACZYNAM OD NOWA :)


Przepraszam... 

Bardzoooooooooo zaniedbałam... 

Wszystko przez te święta... ah... 

Zaczęłam jeść WSZYSTKO. Dosłownie; czekolada (codziennie) ziemniaki, sosy... no masakra... biały chleb.. takie grzechy popełnić... :( 

Ale mówię sobie.. DOŚĆ! Do wakacji zostało - 3 miesiące! Dam radę! :) 

Wracam, jestem na siebie zła, na tego lenia swojego.... ale za dużą sprawą także egzaminów które mam teraz..  Jutro został mi hiszpański a w piątek historia... 

Dużo za mną, ale jeszcze dwa przede mną... 

Tłumaczyłam sobie że to przez egzaminy... 

Ale teraz Wiem że to już... LEŃ! 

Przepraszam, Was i Samą Siebie... 

    Powracam na nowo, jutro PIERWSZY MAJ- odżywiam się zdrowo! Zaczynam ćwiczyć! Może jutro jeszcze nie poćwiczę ponad godzinkę, bo historia- a ona jest dla mnie bardzo ważna... 

Ale zaczynam, znowu zmieniam swój styl życia! 

Odkąd nie jem zdrowo, i nie ćwiczę, mimo iż nie przytyłam, ale ŹLE SIĘ CZUJĘ! Czuję się po prostu... gruba! Czuję się ''ciężko'' mam mniej energii... 

Jeszcze raz Przepraszam.

Ale, nie poddaję się. 

Ustaliłam Sobie cel. 

Który zrealizuje. 

Obiecuje. 

Mam pozytywne myśli. 

Czas je zrealizować. 

Nawet planuję zacząć biegać... 

Plany są.. 

Czas na Czyny! 

                     Mam nadzieję że Będziecie mnie motywować... Musicie mi pomóc!! Proszę! Sama nie wiem na ile procent jestem w stanie coś zmienić... Z waszym wsparciem na pewno mi & oraz mojej mamie (obie się zaniedbałyśmy...) się uda! 

Wielki powrót. 

Jutro dzień #1! :) 

  • Kaatiez

    Kaatiez

    1 maja 2014, 13:21

    Uda Ci się! Za dużo już w sobie zmieniłaś żeby to tak poprostu porzucić! Jesteś moją ogromną motywacją! Przeżyłam wiele upadków, potnięć wiecznie jestem na siebie zła bo zjadłam to, a nie zrobiłam tamtego! Ale ty! Każdy Twój wpis emanuje miłością, motywacją, szczęściem! Każdy czasem przeżywa te gorsze dni :) Wierzę w Ciebie. Ty motywowałaś nas, teraz my będziemy wspierać Ciebie! Trzymaj się, i powodzenia na egzaminach kochana! :*

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    30 kwietnia 2014, 22:40

    Ja także ostatnio powróciłam na "dobre tory"... ;) Razem damy radę !! :) Powodzenia. ;)

  • grubasek005

    grubasek005

    30 kwietnia 2014, 21:19

    Cieszę się że jesteś z nami no i Kochana walczymy dalej :)

  • winter_beats

    winter_beats

    30 kwietnia 2014, 21:03

    no wreszcie wróciłaś :) tak też sądziłam, że to przez święta, nie martw się, nie Ty jedna się na nich przejechałaś, ale najważniejsze, że się podniosłaś i wróciłaś :) wiesz, że ja Ci kibicuję, Twojej mamie też. wszystkie tu chcemy coś zmienić, czasem nie jest łatwo, ale droga do sukcesu nie jest prosta, tylko naszpikowana porażkami. ważne, żeby się nie poddawać, zapomnieć co było wczoraj i zacząć kolejny dzień jakby nic się nie wydarzyło, zdrowo, smacznie, aktywnie, z dobrym optymistycznym nastawieniem :) wierzę, że Wam się to uda :)