Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #38 insanity + najcięższe treningi jakie
mogą być...


Zaczęłam drugi miesiąc, i zrobiłam każdy z trzech treningów które wypadają raz dziennie, na zmianę :

Max interval circuit

Max interval Plyo

Max Cardio Conditioning

oraz

Max Recovery.

Teraz- wstaw ''śmierć'' zamiast tych słów w tych treningach....

Nawet nie mogę określić się który jest najtrudniejszy, a w pierwszym miesiącu mogłam się określić....

Jest ciężko. Naprawdę.

Treningi trwają ok. godziny, a były takie momenty ( robiąc wszystkie z nich) że myślałam że się rozpłaczę, rzucę butem w Shauna, i wyłączę trening....

No ale jakoś mi się udało- udało mi się skończyć wszystkie. Wszystkie zrobić.

Były to pierwsze treningi, i czuję że nie dałam z siebie wszystkiego. Wiem ze nie dałam z siebie wszystkiego. Ale to dopiero początek. Zostały mi jeszcze niecałe 4 tygodnie, a potem mam zamiar jeszcze raz zacząć Insanity, albo powtórzyć jeszcze raz drugi miesiąc..

Także, dopiero zaczynam tę grę :)

Dopiero zaczęłam drugi miesiąc.

Dopiero się rozkręcam :) haha

Mam Dla Was trochę zdjęć motywacyjnych.

Zostańmy silne!

Już tyle udało nam się zrobić!

Już tak daleko jesteśmy! :)

Ściskam!!





  • czarnaOwca2014

    czarnaOwca2014

    19 lutego 2015, 11:31

    Daj znać jakie efekty uzyskałaś przez tamten mc bo jakoś ich znaleść nie mogę :) Jestem bardzo ciekawa bo chyba też ich spróbuję :)

  • beauty...

    beauty...

    17 lutego 2015, 21:28

    Trzymam kciuki a tak w ogóle to gratulacje tak mocnej determinacji ! :) Na pewno uda ci się osiągnąć swój cel w to nie wątpię ! ;)

  • judipik

    judipik

    17 lutego 2015, 19:09

    Zobaczysz szybko się wprawisz w te treningi, a w następnym miesiącu będziesz szukać czegoś cięższego,bo te będą już za słabe, tego oczywiście Ci życzę :)

    • infinitylady

      infinitylady

      17 lutego 2015, 20:24

      Dziękuje :) Zawsze wiesz co powiedzieć :) dziękuje ci bardzo za to ze mnie tak wspierasz. Bez ciebie napewno nie dotarłabym tak daleko! :*

    • judipik

      judipik

      17 lutego 2015, 20:36

      Silna z Ciebie Kobitka, dlatego wierze, że dasz sobie radę ze wszystkim :*