Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bo trzeba się przestawić w inny tryb


Powiem wam szczerze... 
Że będą na studiach daleko od domu, do tego na pierwszym roku jest bardzo trudno być na diecie a jakkolwiek nie popełniać wykroczeń. Niestety towarzystwo nie jest w tym pomocne. Ale cóż nie mam poddawania się! Nie tym razem!
Po prostu dam sobie dzisiaj sporu wycisk i jakoś do przodu.

Chętnie bym się zważyła, ale nie dorobiłam się jeszcze wagi.
Więc aby się motywować jutro rano wstanę, zrobię sobie zdjęcia i dokładnie się pomierzę. Bo nie, nie poddam się... Bo naprawdę mam dość wylewających się boczków i oponek zwijających się na brzuchu. FUUJJ!
Koniec... Krok po kroku doprzodu:) 

_______________________________________
Nie dajcie mi się poddać tym razem....!