Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JA KONTRA DIETA!


PAMIĘTAM CZASY KIEDY NIE BYŁAM NA DIECIE!!!!

Ale to było dawno i już nie prawda!

:p

W obu ciążach bardzo przytyłam po pierwszej całkowity powrót do wagi zajął i 2 lata a po drugiej ok 8 miesięcy... Niestety już łatwo utrzymać wagi nie dało się musiałam się pilnować jak wyglądała moja dieta, a no jak chyba każdy przeleciałam dukana, MM, SB, z tym że to była kwestia pozbycia kilku kilogramów.

Ogólnie moja dieta była w zasadzie od ładnych kilku lat dość zdrowa owszem zdarzały wpadki nie no święta nie byłam hahaha.

Ale wiem że moje jedzenie w żadnym wypadku nie powinna powodować takiego wzrostu wagi

CO MI ZABRAŁA TA WAGA?

Pewność siebie 

MOJĄ SZAFĘ

(wszystkie ubrania są za małe)

i powiem szczerze chęć życia 

....

Teraz wiem co o co chodziło! Ogólnie znałam swój organizm wiedziałam co jeść żeby chudnąć, ale mój organizm zmienił melodię, a ja przestałam go słyszeć!

JAK JEM TERAZ?

A no uczę się siebie odnowa. Dieta nisko węglowodanowa 3 posiłki (więcej nie powinnam zresztą nigdy mi nie służyło mi 5 posiłków). Jest ciężej niż było kiedykolwiek. 

Nie liczę kcal, bo to nie ma sensu bo i tak nie jestem wstanie zjeść, jedząc takie rzeczy więcej niż 1800 kcal. Przepisy biorę z kilu diet i ewentualnie modyfikuje. Najgorsze są śniadania, bo przy IO najlepiej jak są tłuszczowe, a ja nie lubię jajek. Ogólnie powinnam jeść bardziej tłusto nawet golonkę boczek czy karczek, a ja nienawidzę tłustego nigdy jeszcze nie jadałam boczku serio przez całe życie nawet nie spróbowałam nie mówiąc już o golonce.

CZEGO MI BRAKUJE?

Nie brakuje mi słodkiego prażone jabłko z cynamonem zastępuje mi wszystkie słodycze. ALE KEBABA BYM SOBIE ZJADŁA

hahahaha

:p

Brakuje mi też pierogów ruskich i kieliszka czerwonego winka na rozluźnienie.


I JAK MI IDZIE?

Minął miesiąc waga -7.4 kg dużo, ale miałam w sobie też mnóstwo wody!!! Waga już zaczęła zwalniać od dwóch dni mam zastój wiem, że to normalne jeszcze nie panikuje, ale jak jutro nie będzie spadku to powoli się zacznie panika hahahaha.


CZEGO SIĘ BOJE?

A no boje się, że nie odzyskam siebie mimo diety i leków, że pozostanę uwieziona w tej tłustej bezkształtnej otoczce! Boje się że mimo diety i leków szybko dopadnie mnie cukrzyca typu I i insulina!

ALE POWIEM WAM ŻE ODZYSKAŁAM NADZIEJĘ I WOLĘ WALKI!

DLACZEGO VITALIA?

Szukam wsparcia i zrozumienia, mąż rodzina nie zawsze potrafią mnie zrozumieć.

  • barbra1976

    barbra1976

    3 listopada 2016, 17:57

    Witaj :) oliwa to też tłuszcz, nie trzeba chyba koniecznie zwierzęcego. Nie lubisz to tym lepiej, w zwierzecym tłuszczu siedzą toksyny wyczytałam . Pięknie zastartowalas.

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    1 listopada 2016, 09:07

    Duzy spadek mimo wszystko :) tu na pewno znajdziesz mnóstwo inspiracji, motywacji i wsparcia :) chcieć znaczy moc! Kiedys sartowalam z wagi 3cyfrowej a teraz mi do niej Bogu dzieki daleko :))) Tobie rowniez sie uda :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    1 listopada 2016, 07:40

    Bardzo fajnie piszesz. Czytałam poprzednie dwa wpisy - przy lekach i diecie spokojnie kilogramki zrzucisz co myślę ze też bezpośrednio przełoży się na Twoje wyniki. Trzymaj się ciepło. Nie poddawaj się. Nie panikuj. Odchudzanie to proces który zazwyczaj trwa troche dłużej niż byśmy chcieli wiec cierpliwość bardzo Ci się przyda. Pozdrawiam.

  • Allicka

    Allicka

    31 października 2016, 22:26

    No i suuuuuper spadek! Gratuluję po stokroć!!!

  • Allicka

    Allicka

    31 października 2016, 22:25

    Ale to pięknie opisałaś! Całe Twoje zmagania, pragnienia... IR-KA! Trzymam za Ciebie mocnoo kciuki! Będę zaglądać, starała się będę dodawać otuchy. Ale pisz, pisz, pisz! To wyzwala i pomaga! Poza tym dobrze się Ciebie czyta! Do dzieła!

  • Japi46

    Japi46

    31 października 2016, 21:40

    No i jakbym czytala siebie nic dodac nic ujac . ja juz nie psmietam jak to jest nie byc na diecie jakiejkolwiek . Bo jak przestaje byc na duecie zaczyna sue ostra jazda kilogramow i tak sobie walczymy jak syzyf z kamieniem Teraz musze sie mocno zm9bilizowac bo wyniki badan mam ponizej krytyki trojglicerydy szaleja na calego a i menopauza mi namieszala . I znowu walcze ktory to juz raz ? Nie wiem nielicze. Trxymam kciuki buziaki