Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zimny dzień


Witajcie, zasiadłam jeszcze na chwilę, bo lubię tu zaglądać. Wszystko idzie myślę ,że w miarę dobrze, tylko dzisiaj nie chodziłam na kijki, bo ten sobotni spacer, i wczorajsze pójście do przychodni, a to bardzo daleko, tak,że tam i z powrotem to było dobre 8, do 9 kilometrów, to te dwa wyjścia troche mnie wyczerpały, że wczoraj z tej przychodni to już ledwo szłam, całą taka zgarbaciała. No i dzisiaj szłyśmy z córką do syna, to garbata, tak mi dało po kręgosłupie, choć całe życie byłam taki piechur, taka wyporna i lubiłam chodzić, duzo chodzić. Tak, tak, nie mówcie mi, tak - wiek robi swoje... Tyle tylko że robiłam w domu brzuszki, ale myslę,że już jutro wrócę do ćwiczeń i gdzieś pójdę, nie będę mówić,że na pewno, ale już mi tego brakuje. Ponadto, wszystko dobrze,waga trochę spadła, ale paska jeszcze nie zmieniam, bo niech tam spadnie trochę więcej,żeby to jakoś wyglądało. Muszę powiedzieć,że niektóre dziewczyny to strasznie dużo ćwiczą, bardzo pięknie. Dzisiaj mojego syna dziewczyna zabrałą się za leczenie moich dłoni, w takim specjalnym wosku, bo mam bardzo sucha skórę. Trzeba to powtórzć kilka razy - będę miała ładne dłonie, cieszę się. A ogólnie idzie dobrze, korektę książki robię, posuwa się to do przodu, tak,że realizuję te swoje sprawy. Do tej diety przzyzwyczajam sie coraz bardzziej, tak,że robi się nawykiem jedzenie, małych ilości, i unikanie słodyczy, można coraz bardziej na to patrzeć i nie rusza. A dziewczyna mojego syna postawiła ogromną misę ciasteczek, to im tylko powiedziałam,że jest tam około 4-5 tysięcu kalori i wyliczyłam ile jakie ciasteczka mają, a mają po 80- lub mniej, lub więcej, a maślane 110. Oj znajduje sie tam pustych kalorii. ! Oj! To pozdrawiam Was, do usłyszenia,  pa  
  • gabi2006

    gabi2006

    6 marca 2013, 13:31

    Dziękuję kochana za miłe słowa. Ja na ogół milczę, nauczyłam się tego przez ostatnie lata, bo wszystko co powiem może być użyte przeciwko mnie. Nie piszę już nigdzie, na vitalii czy maile, bo czasami zdażyło mi się zostawić gdzieś konto niewylogowane, to sprawdził, przeczytał i już były pretensje i żale. Tym razem poszło o dużą sprawę o której nie wiedział, ale potrafił się obrażać i wściekać o głupstwo - jak np. na facebooku na moim profilu pojawiła się aplikacja pt. "Jak sexi jesteś", która wskoczyła automatycznie gdy ja byłąm w sklepie na zakupach. Tym razem już nic nie pisałąm w pamiętniku, ale napisałam coś na priv do jednej z Vitalijek i też się doszukał. Ogólnie to mam serdecznie dość, nie jest złym facetem, ale jak coś mu odbije to potrafi zatruć życie całkowicie, bo np. jak długo jesteś w stanie żyć i mieszkać z człowiekiem, który w zależności od humoru albo wprowadza albo wyprowadza się z sypialni albo buzi buzi, albo dla odmiany nie zauważa Cię w ogóle? Świra można dostać i albo zobojętniejesz albo ześwirujesz. Ponieważ nie planowałam skończyć w wariatkowie to zapakowałam resztę moich uczuć w pudło i wyrzuciłam na śmietnik. Tylko nawet jakbym chciała odejść to jestem uwiązana, bo pracy nie mam, nigdy w UK nie racowałam i zasiłki raczej mi się nie należą, więc dopóki nie usamodzielnie się to będę musiałą zaciskać zęby i udawać, że nie rusza mnie jego zachowanie.

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    6 marca 2013, 08:05

    Ten zabieg na dłonie to pewnie parafina? Myślałam o nim bo mam suchą skórę. Napisz potem jakie rezultaty. Pozdrawiam.

  • JANCZYSZYNKA

    JANCZYSZYNKA

    26 lutego 2013, 23:02

    dziękuję pięknie za porade spróbuje widze ze tez lubisz kijki mm ja tez