Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieczorową porą...


Krótko powitać... Bo rewelacji narazie nie ma .  Dzisiejszy dzień bez diety specjalnej, ale bez objadania... na śniadanie połtorej kromki z wiesjskim serkiem, sałątą, czosnkiem, muysztardą, pomidorem Potem  klementynki dwie, jablko, na obiadokolację zupa z ziaren kasz,  soczewica, groch....Właściwie prawie dieta.. Jednak bez ruchu, bo I czasu specjalnie nie było. Najpierw troszkę po pracy pospałam, potem  szybko na oglądanie umówionego mieszkania, potem   do popilnowania kota, ( siedze z nim okolo półtorej godziny, do towarzystwa), potem  juz taksówką do szpitala,  na ten skan serca, potem  tez z powrotem taksówką do domu. A sił jakos nie miałam,zeby taki kawał drogi iść, daleko ten szpital...A teraz próbowałam  dzwonić do syna w Polsce, ale jakoś milczy, boo mamy dogadać nocowanie tam u jego pani co mu wynajmuje, niby sie zgodziła. A więc wkrótce wyjazd, ciesze się, a I wogóle ciesze się bo zaczynam bardziej samodzielnie załatwiać sprawy  w angielskich urzedach czy dziś w szpitalu, choc jak dzwoniłam  po taksówkę to pania rozsmieszyłam  bo jak spytała  mnie skąd trzeba mnie zabrać, a to brzmi podobnie skąd jestes wiec odpowiedziałam  ze z Polski. No to smiesznie jakby mnieli podjechac zabrac mnie z Polski. Strasznie sie usmiała. No to dobrze, powiedziałąm jej że może sie ze mnie smiać...  Ale generalnie  nastrój mi zwyżkuje, zaczyna byc wreszcie moim( przeogromnie radosnym(  nastrojem) . Corka starsza uczestniczyła dzisiaj w oglądaniu mieszkania. Nie rzucałysmy sie sobie na szyję, ale cieszzę się że jest dobrze, zwyczajnie grzecznościowo.  Pomaga matce, to wystarczy, miło I dobrze.  ...Pracuje mentalnie nad sobá, swoim zdrowiem, emocjami.  -  Ulecz swoje emocje, a uleczysz cialo.  No to I tyle na dzisiaj, teraz corcia wzywa mnie na ogládanie jakiegos filmu. To I dobrze jeszcze moment  relaksu. Mona posiedzie dluzej, bo jutro wolne od pracy.  To sympatycznosci.... pa, pa

  • araksol

    araksol

    5 grudnia 2014, 19:32

    Trzymaj się... :)

  • Enchantress

    Enchantress

    5 grudnia 2014, 08:36

    Mimo wszystkich niedogodności widać, że podchodzisz do życia optymistycznie. Pozdrawiam serdecznie :)