Mamy....Taka prognoza,ze pobędzie bardzo ciepło. No I jest. W niedzielę zrobiłyśmy grilla, to był nasz pierwszy osobisty grill tutaj w Anglii. Sezon grillowy uważamy więc za otwarty. Miło bylo, przyszly dzieci, Esmirka zBogusiem, Renatka z małym Kubusiem, no I Esmiry siostra Samira z Żenia czyli męzusiem, I kolega Sławek. Cholerka tak na powietrzu mozna nawet sympatycznie spędzic czas...czego nie wiedziałąm.. Ostatnie dni z dieta jako - tako myslę,ze to goraco wybilo czlowieka z energicznego takiego rytmu. Dobrze,ze dzisiaj mniej słonecznie, chociaz duszno I ciepło. Spedzam czas na czytaniu, bo ktos przywiózł mi gazety Ola nasza koleźanka - przyjaciółka. Wróżkę, Nieznany Świat I Czwarty wymiar. A teraz tez był syn kilka dni temu I także przywiózł mi gazety juz na lipiec..te same moje tytuły. To mam co poczytać - fantastyczności. Tak sobie myślę, że co ....że cholerka wszystko juz człowiekowi przeszlo, uciekło I juz nie czas na jakieś zakładanie gabinetu leczniczego czy coś. Tak patrzę, ludzie mają śmiałośc....potrafia - mają odwagę....a ja to juz tak zostanę z tym co mam. Czegos zabrakło....cos nie wyszło.... - - Ale..... dobrze jest , jak jest. Tak widocznie musi byc. A tymczasem praca, odchudzanie, spacery, czytanie, Ostatnio zrobiłam leczenie swojemu byłemu zięciowi. Efektów nie znam....nie pytałam., bo chory chłopak bardzo po tym pobiciu. Dostał padaczki, ma złamany kręgosłup. Może choc troche mu mozna pomóc, może choc troche mu pomogłam, bo sytuacja bardzo z nim powazna. - - - Teraz jestesmy na czasie , ze planujemy z córka wakacje. Tym razem przyjeżdżamy na dłużej do Polski, czyli na dwa tygodnie....ale to dopiero w sierpniu, bo ciężko dostac u niej wolne w letnich miesiacach. A to juz będzie po dwudziestym jak przyjeżdżamy...do 5tego wrzesnia. Cieszę się, bo od pieciu lat nie byłam na takich długich wakacjach w Polsce. Będę mogła odwiedzić rodzinę braci...pobyć troche tu czy tam, czyli w okolicach Żar, Poznania, Zbąszzynka. Myslę, że pochodze na grzyby I przywioze troche . Może sie uda. Włąsciwie to chciałabym zaliczyć warsztaty hirurgii fantomowej, które będa od wrzesnia ale w Szczecinie, tylko że drogie 450 złotych za jeden dzień warsztatów, a będzie ich trzy. Niby pieniądze mam cos tam na Polskiej emeryturze jest troche grosika. Zobacze czy mi to wyjdzie... To,że w Szczecinie to bez różnicy, bo ja I tak wszędzie to wykupuje hotel, to I tak wydatek I tak. Nawet jesli pojjade do brata ( tego jednego0 to nie bardzo chcę tam spać bo ona nie oczysciła mieszkania tzn moja bratowa...a nie jest taka na plus, zeby powiedziała Irenko to zrób mi to oczyszczanie.,wiec nawet tam nie chce spac bo tam jak nie czarownica wisi to wąż. I energie takie ,że udusic sie mozna. Przynajmiej ja ...To I tak spanie w hotelu... No I to na tyle, chciałąbym zeby mi to jakos wyszło I zeby w tym czasie odbyła sie sprawa w sądzie o ten spadek, bo juz jest zgłoszone I złozone wnioski sa . Teraz czekamy na wezwanie. , pewnie lato trzeba będzie przeczekać bo to zawsze maja urlopy, jak wiem z dawnych czasów kiedy to człowiek musiał po tycjh sądach chodzić. Ale coś sie juz zadziało..zobaczymy jak to wyjdzie. No I to na tyle...tymczasem - - do usłyszenia, pa - Irena
irena.53
3 lipca 2015, 10:50Przepraszam Doroto ...nie zauważyłam,że ten computer tak mi pozjadal litery....że juz nie mówię,że pisze c zamiast k", ale to tu jest ta angielska pisownia to dlatego samo się robi ..
Dorota1953
1 lipca 2015, 22:20Jak masz pieniądze, to sobie te warsztaty zafunduj :) Zawsze co się nauczysz to Twoje :) Uwielbiam chodzić na grzyby, chociaż ze zbieraniem jest różnie, bo jak się o niego nie potknę, to nie znajdę :) Nie wiem jak będzie w tym roku z grzybami, bo lato jest suche. Miłego wieczoru :)
irena.53
3 lipca 2015, 10:07Witaj Dorotko.... ak, rzeczywiscie mam chęć na te warsztaty.... jak sie czasowo wyrobię... albo jakieś inne moziwści, bo możes w Poznaniu tym czasie będzie to pojdę... A na grzyby ! ... Też uwielbiam chodzic, a tak dawno nie byłam to piec at I cos jszcze w Polsce. Tera pojdę....pa sedeczności