Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I tyle ...


No I co by tu napisać .   Coś może jednak.....   O pogodzie napiszę -  a ładna u nas pogoda,  wręcz piękna. To aż niesamowite,że w Anglii taka piekna słoneczna pogoda, ale kiedys już też taka ładna jesień była. Po moim przyjeździe tutaj, w 2011 roku.  Piąty dzień po powrocie na swoje miejsce. To już doszło sie do zwykłej równowagi, już wszystko idzie swoim torem zwykłym torem.  Trzy dni pracowałąm,  jutro wolne. To dobrze .powolutku wciągnęłam sie do pracy. Wiecie przez dwa tygodnie to  można zapomnieć co sie w pracy robi...Ha...Dobry ten dzień jutroo wolny. Pojde moż edo miasta, choc byłam przedwczoraj z córka w przychodni,  bo wzięła dalej chorobowe - przedłużyła. To miałam troche spacer. Chyba mi sie wolniej chodzi,  może przytyłam. Może ....Na pewno, z pare kilogramów ... Ale nieważne...Nie jest najgorzej... Wiecie co,  byłam wczoraj w pobliskim  CPN-ie  posłąć totolotka. Ta pani za ladą, aha  położyłam  swoje kupony   te  co sobie na nich typowałąm   do zabrania   na wierzchu okulary, tamto podałąm , a ta  wybiła mi mój kupon- potwierdzenie , położyła I pyta czy mi to wyrzucić. Ja mółwie ,że nie,  ta znowu ppyta czy jednak,  a czy mi wyrzucić tamten co podawałąm  . Nie oddaje mi potwierdzenia I podanego kuponu, tylko znowu pyta czy to wyrzucić. To wiecie  ....to zaprzeczenie, to no"  to już krzyknęłam... Ale to tak jest jak ktoś ma zło,   to będzie prawego człowieka tak prowokował,  cos męcił, ględził,  , coś aby człowieka wyprowadzić z rónowagi,  zeby  zsprowokowac do złości.   Mówie że to jest mi potrzebne do mojego archiwum.  Wiecie m,żeby chociaz powiedziałą przepraszam...skoro  ktoś odpowiada,że nie....to zamiast ponownie,  powiedziałąby przepraszam, bo to się odruchowoo mówi przepraszam.  Tylko....- tylko trzeba miec ten odruch...Mówię Wam....muzułmanka.... Boże ile ci ludzie mają w sobie.....  A jeszcze teraz   zapraszają do Polski muzułman.... Ja sie nie dziwię, bo to wszystko musi sie wypełnić..  to wszystko zmierza już do końca.... No I tak....ale, ale może was zanudzam  swoim  widzeniem wszędzie zła".  Nie , nie to że widze wszędzie zło,   tylko że tyle jest tego zła w ludziach, a ja rzeczywiście to czuję I "WIDZĘ, no bo widzę... Ta muzułmanka była wybitnie zła. Chodziłam  tam nieraz to ci panowie   dwóch tam sprzedaje to troche lepsi.    a to.... Boże ...  Ale cóż wszystko to dzieje się,ażeby sie spełniły PISMA. A ja niestety  tak reaguję na takowe coś, na zło... Wczoraj napisałąm  tej mojej brataniczce  afirmacje . Długo sie nad nią zastanawiałąm,   bo  trzeba było to jakoś szczególnie ująć....w jej sytuacji.  WYsłałąm.  Zadowolona była, czekała biedna a czekała, siedziała  na tym facebooku,  coś pisała na mesendzerze..  Cieszę się,że zrobiłam  to dla niej ,  teraz niech czyta,  taka chetna jest. Taki wydaje sie Bóg ważny dla niej jest,  I tak nastawiona z ufnością,  z taka wiarą I otuchą.... Powinno być dobrze,,m,, niech czyta....Może terazx coś zrobi, bo ten jakis czas nie będzie ja nachodził,  bo pojechał na miesiąc do Niemiec.. To dobrze.... A w tym hotelu co byłam  tez spotkałąm   kobietę która też w kłopocie ... Pomogłam,,,sama mówi,że zjawiła sie tutaj w jakimś celu.. Boże biedne te kobiety , biedne my jesteśmy,  tak pragną troche miłości, troche czułości, czyjas obecność.. Była z 5-go wrzesnia urodzona . To mówi,że to nie przypadek,   że jest tu po coś, a ja mówię,że tak,że jest tutaj,  I to bedzie dobre dla niej.  Kłopoty ma - męzczyznę ma  ale matka jego przeszkadza,   bo pewnie dlatego,że ona starsza prawie 50-tka a on  33.  Boże, tak jak mówię,   biedne te kobiety,  cóz to za pan partner.... a one tak bardzo chcą kogoś mieć. Aby mieć...Matka przeciwna,  matka zamyka go w domu,żeby nie szedł na spotkanie z nią., To mówię, co to za mężczyzna ,że da się zamknąć w domu.. Widziałąm go na śniadaniu.  Ona wyciera mu mordkę ....bo otrzec po śniadaniu trzeba....  Zrobiłam jej dobra (myślę) afirmację, ona mówi, ale właśnie oni sa przeciwni. To mówię,  to nic,  czytaj to sobie... nasza podświadomośc zrobi dla nas wszystko co jej podsuniemy.  Tak bardzo pragniemy kogoś mieć...Że to aż czasem   wydawać by sie mogło ,żenujące.  Życzyłam jej I przepowiedziałąm dobrze,  to moje czesto się wypełnia. Niech jej tam Bóg błogosławi.  I taka dzisiaj mała garść refleksji.   Życzę wszystkim dobrze,   do usłyszenia. Jak mówią włosi. Ijo ti volio bene, czyli chcę dla ciebie dobrze.... Tymczasem pa -I

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    12 września 2015, 10:45

    Ja nie jestem taka....żeby zrobić wszystko,aby tylko kogoś mieć.Trzeba w tym wszystkim zachować rozsądek ...Tak ...masz rację....chęć posiadania kogoś bywa czasami żenująca i godna politowania......Jaka fajna ta Twoja ostatnia myśl...chcę dla Ciebie dobrze!Serdecznie pozdrawiam