Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy Rok, nowe postanowienia,dobre prognozy


A powitać pędzę. Postanowienia,  prognozy -tak są postanowienia.  A chciałam  powiedzieć, po pierwsze,że postanowiłam  nie pisać więcej tu z takimi  blędami, tak haotycznie, tak byle jak. Ostatnio  tzn  nawet już od dłuższego czasu o tym myslałąm,bo jak wróciłąm  kiedys parokrotnie do swoich wpisów I zobaczyłam  ten haos I w jaki sposób wiele znich zostało napisane to az sama    zdzierżyć tego nie mogłam I myslę...Boże ale dałąm o sobie świadectwo. Masło maślane,  jak (przyznam  napisałą mi kiedys jedna,jakby baba nawrzucała   do kosza  już nie pamietam dokładnie - ale jakby baba taka przekupka szła na rynek a w koszu nawrzucane wszystkiego,że niemiara. Oczywiście że I przedtem to widziałąm  tylko widocznie byłam jeszcze bardziej haotyczna I nieokrzepnięta, albo nieokrzesana. Więc koniec  z pisaniem aby dużo I aby wylać gdzieś to wszystko co mnie frustrowało, wszystkie swoje frustracje  wszystkie lęki, cały swój  dawny świat, gdzie to coś, albo ktos przyczynił się do tego,że stałąm się taka zahukaną osobą.  Itp, itd... Coby się nie rozpisywać.  Tak więc poprawnośc I powrót do dobrej polszczyzny, takiej jaką kiedyś operowałam.  A przyznam, najgłupsza nie byłam w szkole.  Tak,że dzisiaj  napiszę tylko krótko, co słychać. A otóż co. Ostatnie dni dobre są.  Dzień przed Sylwestrem  wybraliśmy się z moim wnuczkiem nad morze, w związku z czym mieliśmy oboje fajną wyprawę. I chociaż ludzi było mało, to pospacerowaliśmy,  I nakarmiliśmy mewy I czarne ptaszki  chyba kosy I szpaki.  Mały był zafascynowany, bo tych mew  zjawiło się mnóstwo, kiedy  zanim zaczełam rzucac im mieso I makaron  nie było ani jednej. Taki dzień  przed ostatnim dniem roku, Sylester  zaś  przycięłam  od ulicy swoje kwiatki, chiacynty I bluszcz, tak,że weszliśmy w Nowy Rok  z ładnym  ogródeczkiem  przynajmniej tu od ulicy. Co bardzo mnie cieszy I jeszcze teraz wyglądam przez okno jak mam ładnie. A z kolei sam ostatni dzień roku  przespałąm , bo jak mówilam  zmeczona byłam, więc pospać chciałam.  A Nowy Rok  byłyśmy w domu, tylko 1go stycznia poszłyśmy do Renatki, z czego wszyscy byliśmy zadowoleni. A zadowoleni, bo wciąż wracamy do sprawy syna I tej całęj sytuacji I jak tak człowiek  roważa, to I co I rusz nachodzą go nowe spostrzeżenia  wnioski  I uswiadamia sobie  rozne aspekty sprawy.  Tak,ze dobrze , jest jak jest. Tzn nie jest jak jest I nic więcej. A jest I więcej, tzn  wywnioskowałysmy z tego, że mój syn  ma małe poczucie włąsnej wartości. I że trzeba tu cos zrobić, tzn  ja mam tutaj cos do zrobienia. W kazdym bądź razie my odpuściłysmy sobie  I teraz  nie robimy nic, przynajmniej fizycznie, a możemy tylko robic coś  mentalnie.  I tak postanowiłam sobie także,że ten rok  to odpoczywam,  I że nawet Wszechświat sprzyja mi w tym postanowieniu.  Tak,że więcej poswięcę czasu dla siebie, na odpoczynek. Na przykład  podam,że od drugiego dnia stycznia, zaczęłam  w kawiarni, czego normalnie nie robię ,zeby po wzięciu wnuczka  I idąc do domu wyladować na kawie.  Ale,  ale,żeby sie zbytnio nie rozpisywać , na dzisiaj zakończę. W każdym bądź razie, czytając znaki, czytając życie, co Wszechswiat chce mi powiedzieć,to czytam I wiem, że dość, wystarczy wypełniłam wszystko  - teraz mogę odpocząć.  I to ,że ta kobieta  zaprosiła mnie do tej kawiarni, to też znak, że moja siostra  już dość długo dochodziła do skruchy,  przeżywała sytacje I swoje wyrzuty sumienia I nastawienie teraz ma dobre I pełne miłości. Bo ta kobieta  to o moją siostrę chodzi.  Kiedys pisałam  kto, uważny, to może pamieta.  Dobre dla mnie prognozy są.  -  Nie będę wyjasniać,  bo I poźnawo jest, a I nie chce po moim  przyrzeczeniu pisania sensownie I zwięźle  - rozpisywać sie  dlugo. Again.    Do usłyszenia kochani , pa . Wszystkiego dobrego

  • Beata465

    Beata465

    8 stycznia 2017, 09:00

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Irenko...niech będzie dla was jak najlepszy :D

    • irena.53

      irena.53

      8 stycznia 2017, 17:56

      Dziękuję Beatko ... wszystko będzie dobrze. A I dla Ciebie , dla Was także samych dobrych rzeczy , pa