Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na razie się trzymam ...


Na razie nie mam nic na sumieniu , trzymam się mocnego postanowienia poprawy !! Tak mnie jakoś dziś nosiło pierwszy dzień bycia ponownie bezrobotną , tylko Aleks z tego powodu szczęśliwy bo mama zaprowadziła i odebrała , ze szkoły , potem zadanie zrobiliśmy . Teraz pojechał z Tatą na trening piłki nożnej i mama ma wolne , bo Gosia układa swoje Barbie na stole :)) Mam nadzieje , że do piątku choć kilo spadnie bo czuje się jak balon ....Dzięki za kopy od moich kochanych dziewczyn Buziaczki i trzymajcie nadal kciuki tak jak ja za Was !!


Edit : Przeglądałam właśnie stare zdjęcia z przed odchudzania i jest to dla mnie motywujące , żeby w lodówce nie buszować


  • aniolek50

    aniolek50

    3 stycznia 2012, 20:40

    oooo kurde to ty nie żartujesz na pewno wkleiłaś jakieś inne zdjęcie. Ja chyba nakleje sobie na lodówkę zdjęcie jakieś suuuper laski i wtedy na pewno będzie to moja motywacja i mam jeszcze jedną motywacje słowa wypowiedziane do Mnie przez mojego męża. Pozdrawiam.

  • needed

    needed

    3 stycznia 2012, 16:25

    :) pewnie stres pomoże Ci trzymać się od lodówki z daleka:) jedyny jego plus:) a do poprzedniego stanu już się nie doprowadzisz Kochana:) zbyt wielki uparciuch jesteś:P

  • Karampuk

    Karampuk

    2 stycznia 2012, 18:54

    to ty ??????????? ło matko !! powies to sobie "na oczach " hi hi

  • bitniaczek

    bitniaczek

    2 stycznia 2012, 17:25

    Mnie tez nosi....sledzia zjadlam...w oleju..ale w glowie cos sie zmienia , a o to chodzi Buziaki