Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:((


Ledwo żyje byłam wczoraj w pracy koleżanka załatwiła mi małą "fuche" ...
Nie jestem stworzona do pracy fizycznej , ale od czasu do czasu dobrze
sie poruszac , lepsze jak siłownia i jeszcze za to płacą :)
Ale dziś plecy
i nogi mnie bolą dobrze , że jest niedziela i nie trzeba za wiele robic ...Wczoraj 
chyba więcej kalorii spaliłam niż zjadłam i oby tak dalej . 
W tym tygodniu troche zamieszania bo początek pod znakiem nianki , potem Dzień Babci i dziadka a w piątek musze intensywnie sprzątac bo w niedziele od Męża siostra przybywa a ona jest bardzo pedantyczna więc pucu pucu na całego...
Dziś jak narazie zjadłam 2 jaja na twardo i mały jogurt naturalny Activia , potem
Mam zaplanowaną pieczoną rybę w folii i zielona sałata , pije dużo herbaty czerwonej i wody bez gazu ważenie w środę !!!! 
  • VitaliaOlivia

    VitaliaOlivia

    18 stycznia 2009, 21:12

    no i tak trzymaj! Powodzenia ;***

  • andzinka1967

    andzinka1967

    18 stycznia 2009, 20:16

    a będa efekty.pozdrawiam