Większośc Walentynek spędziłam w pracy , pracy dużo i zimno
ale kalorii spaliłam troche a "wchłonełam" mało . Dziś wreszcie mi sie udało toaletę odwiedzic . Miałam w planach zabawy na śniegu z dziecmi ale synek od wczoraj gorączkuje i nic z tego . Jutro mam troche załatwiania to musze go podleczyc . Mąż niestety tak jak sie spodziewałam , żadnej niespodzianki nie przygotował ale ja wziełam sprawy w swoje ręce , zrobiłam sie na bóstwo włożyłam nowe
koronkowe body .... No i reszty sie domyślcie . Ostatni czytałam , że sex i chodzenie po schodach spala najwięcej kalorii a mieszkam
na parterze tak , że pozostaje mi to pierwsze :))
Dziś planuje więcej na rowerku pojeździc , bo ostatnio troche zaniedbałam i brzuszki troche bo mój brzuch po 2 cesarkach nie
prezentuje sie zbyt imponująco . A lato tuż tuż ... Jak pisałam wcześniej w kwietniu na komunie do Niemiec planujemy jechac
cała rodzinka męża sie zbierze to nie chce , żeby patrzyli na mnie
z politowaniem . Więc ostro sie musze wziąśc za siebie ...
ElinkaK
16 lutego 2009, 09:05Potwierdzam co poprzedniczki piszą.Na zdjęciu wyglądasz naprawdę super i pewnie mąż nei mógł sie oprzeć - więc i on pomógł Ci spalić troche kalorii. Mam ten sam problem,też jestem po cesarce - a nawet dwóch cięciach(1 to operacja w 7 tyg. ciąży) i mój brzuchol też nie wygląda fajnie.Ale ćwiczę A6W od tygodnia i już widzę różnice a ćwiczy sie 42 dni.
andzinka1967
15 lutego 2009, 21:55jak pieknie wyszłas na zdjeciu- taka smukła !!! Jesteś piekną kobietą !!! a jak jeszcze zrzucisz kilka kilogramików ,żaden facet nie przejdzie koło ciebie obojętnie.
lisiaczka
15 lutego 2009, 17:58Polubić siebie? to bardzo trudne. dziękuję za wpis.
bezkonserwantow
15 lutego 2009, 11:39<img src="http://img23.imageshack.us/img23/5854/9r8tcm9ni5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
cream26
15 lutego 2009, 11:07ale najwazneijsze ze wzielas sprawy w swoje rece i pewnie bylo bosko:D Ja tez jestem po cesarce ale naszczescie moj brzuszek wyglada lepiej niz myslalam,ze bedzie...pozdrawiam