Wczoraj miałam , że nawet nie miałam czasu wczoraj do Was zajżec :)
Wstałam o 6 żeby sie załapac na numerek do dentysty , ale to zabrzmiało ...
tzn nie z dentystą numerek :)) Ha Ha tylko może 15 osób maksymalnie na dzień przyjąc no i mąż do pracy na 9 i musiałam byc jedną z pierwszych .
Udało sie mam już plombę , niby z kasy chorych a 60 zł trzeba było zapłacic
Jak wróciłam to szybko mężowi śniadanie , tyle co wyszedł to przywieźli mojego podopiecznego idą mu zęby i marudny był bardzo , dobrze , że wieczorem zrobiłam sobie mięso bo bez obiadu byśmy wczoraj byli , o 14
po 3 nieudanych próbach położenia go poszłam z całą trójką na spacer i zrobic drobne zakupy , na dworze usnął od razu , to spokojnie sobie pochodziliśmy , aż Gośke nogi rozbolały i musiałam ją nieśc , tak że jedno dziecko w wózku drugie (13 kg) na ręku a Aleks sie pyta co to jest Natura
....... Z tego wszystkiego zapomniałam , że z koleżanką się umówiłam ,
Przyszła o 16.30 tyle co zrobiłam jej kawe przyszła Mama tego mojego
Maluszka , żeby zabrac go do domku i na wejściu takiego FOCHA strzeliła
że aż się we mnie zagotowało ... Przepraszam czy ludzie myślą , że za 4 zł
na godzinę kupili sobie niewolnika ... Przecież , chyba w swoim domu moge przyjmowac kogo chce , nawet kawy sobie nie robiłam bo go miałam na rękach bo mu te ząbki dokuczały , jeszcze ten wzrok na stół
jakby nie wiem co tam chciała znaleźc .... Szkoda gadac ... !!!!
O 18.15 wyszła moja koleżanka z tej kawy i ja też zaraz na autobus leciałam
bo wczoraj miałam taniec brzucha :)) Zapłaciłam
sobie z góry za 4 spotkania , żeby się zmotywowac . Mąż już wczoraj kupił sobie bilet na samolot na tą komunię jego chrześnicy i przez 11 dni będę słomianą wdową ... Smutno mi ale co zrobic budrzet domowy pusty
i całą czwórką nie da rady jechac
Kaisa82
3 kwietnia 2009, 11:00z tymi dzieciaczkami na spacerze. Co do tej pani, to spokojnie. To musi być dla niej bardzo stresujące zostawiać takie malutkie dziecko z kimś obcym. Postaw się w jej sytuacji. Musi być pewna, że dobrze zajmujesz się maluszkiem. Podejrzewam, że nie miała zamiaru sprawić Ci przykrości swoją postawą.
wkmagda
3 kwietnia 2009, 10:48dziękuję! takie słowa są mi bardzo potrzebne.
tomija
2 kwietnia 2009, 19:05wiesz co 4 zł to jest grzeczność z Twojej strony, u nas we wrocku jak kolezanka szukała doraźnej pomocy do sprzątania to panie brały po 20 zł na godz, a przeciez opieka nad małym dzieckiem to raz odpowiedzialność i dwa cieżka praca!! tutaj niania zaczyna sie od 1000 zł dlatego ja jestem w domu, bo inaczej pracowałabym na opiekunki:((pozdrowionka