Niedziela byla jednym z najgorszych dni w moim zyciu. Czulam sie fatalnie, poza tym wjebalam(inaczej tego nie nazwe) mnostwo....po prostu masakra. A dzis: kiwi, zupka chinska, 3x tortilla, 5x ciastka.....wiem nie powinnam wogole prowadzic tego pamietnika skora tak robie...czuje sie zle. Boli mnie brzuch(pewnie z przrjedzenia) Dobra koncze wpis bo to nie ma sensu.
Musze cos zmnienic w swoim zyciu....wiem niech to bedzie utrata wagi
Obiecuje ze moje kolejne wpisy beda pelne enegii i przyniosa dobre wiesci na temat mojego wygladu:*