Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Wpadłam na momencik popatrzeć co u Was i podziękować za komentarze pod poprzednim wpisem:)

Dziękuję, dziękuję, dziękuję Kochane za wsparcie:)

Dużo mi to daje, bo po malutku otwieram się na "nowe"... czuję jakąś nowa siłę i czuję, że dam radę... oby te przeczucia się spełniły, bo ja to taki niedowiarek jestem i jeszcze nic mi się do końca nie udało...

Trzymajcie się cieplutko w ten zimoooowy dzień:)

 

  • krecza121

    krecza121

    26 stycznia 2012, 11:22

    kochana- wcale nie wyglądasz źle. przeciwnie. za to mikołaj na zdjęciu jakiś wychudzony.... hahah. każdy boryka się z tymi problemami o których piszesz. cienko z kasą, dzieci, kłopoty, zmartwienia, a do tego wszystkiego trzeba dbać o siebie i myśleć o sobie.. ciężko- ale dajemy jakośrade i to najważniejsze.. 3 maj sie kochana cieplutko

  • Malgoska39

    Malgoska39

    19 stycznia 2012, 13:44

    wiem z własnego doświadczenia... a i tak nie wiadomo czy mozna wyprostować tak do końca. Wejdź na wagę jutro rano, po toalecie i zapisz!!!! bo potem nie będziesz wiedziała ile schudłaś!! a to wielka satysfakcja - serio! Dietę sobie sama dobierz, albo jak chcesz to Ci coś napiszę na prywatną wiadomość.... Buziolki

  • kitkatka

    kitkatka

    17 stycznia 2012, 23:04

    Ja trzymam kciuki a reszta zależy od Ciebie. Pozdrówka

  • reniag84

    reniag84

    17 stycznia 2012, 14:05

    uda się..wierzę w to i Ty Kochana uwierz:P:P Całuski:*

  • adaewelina

    adaewelina

    17 stycznia 2012, 12:12

    kciuki sa;] reszta sie uda