Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 843 - waga 106,8 - blisko rekordu


No tyle jeszcze na Vitalii nie ważyłam. Kiedyś, w zamierzchłych czasach, osiągnęłam 108,00 z hakiem i jak na razie zanosi się na to, że mogę ten rekord pobić. Czerwcowy początek w środę nie przyniósł mi szczęścia, spróbujemy więc z początkiem miesiąca. Od wczoraj znowu próbuję, na razie udało się ominąć szafę ze słodyczami w pracy.

  • azoola

    azoola

    2 lipca 2014, 17:22

    Oj u mnie podobnie -teraz może zmierzajmy w kierunku rekordu najniższej wagi vitaliowej co ?

    • iwa1970

      iwa1970

      3 lipca 2014, 06:37

      jestem za!

  • agusia70

    agusia70

    2 lipca 2014, 08:32

    Rekordy bijemy w drugą stronę! Proszę nie stwarzać precedensu! Trzymam kciuki

    • iwa1970

      iwa1970

      3 lipca 2014, 09:36

      Tak jest! Obiecuję poprawę:)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    2 lipca 2014, 07:38

    Trzymam kciuki : )