Ważę najwięcej w rodzinie. Kiedyś pisałam, że mam szwagra, który zawsze dzierżył to berło. Kiedy zaczął się odchudzać śmiałam się, że mi zagraża. Potem zmienił pracę, dieta i sport poszły w kąt więc przestałam być czujna. Aż tu parę dni temu dowiedziałam się, że przeszedł na dietę pudełkową i zgubił już 7 kg. I tak oto waży 1,5kg mniej niż ja. Tak więc noszę miano największego kluska w rodzinie. Nic tylko się pochlastać albo wziąć do roboty. Dobrze, że oprócz mnie i siostry nikt o tym nie wie...
kaba2000
17 listopada 2014, 19:52To bierz sie do roboty!!! Dasz rade!!! Trzymam kciukasy:)
azoola
16 listopada 2014, 21:40;/ nie daj się szwagrowi-nie potrzebujesz żadnego pudełkowego wspomagacza-wiesz co masz robić-więc do dzieła!
Enchantress
16 listopada 2014, 21:17A jak wygląda dieta pudełkowa? Powodzenia, może już w tym tygodniu przegonisz szwagra?
iwa1970
17 listopada 2014, 06:24dietą pudełkową nazywamy z siostrą firmy, które przywożą gotowe dania na cały dzień. Można wybrać różne wersje np, 1200 albo 1500kcal. Niestety kosztowna to impreza ok 1500zł na miesiąc
Enchantress
17 listopada 2014, 08:27Faktycznie kosztowna impreza...Pozdrawiam.
cerva@op.pl
16 listopada 2014, 21:02cóż... głupio mówić ale w najcięższym okresie w pracy mój tata ważył tyle co ja... 65-64kg.... ;) to zawsze dziwne uczucie ;)
etvita
16 listopada 2014, 20:44Nic tylko wziąć się do roboty :) Powodzenia :)