Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
troche slodyczy troche cwiczen,


Wstyd sie przyznac, ale sobie troche popuscilam: byly cwiczenia silowe i ciastka, jogurty pitne... co prawda nie przekraczalam 2100kcal, ale mialam na celu jesc max. 1800kcal.
Zamierzam sie poprawic. Juz dzisiaj byl prawidlowy dzien- zrobilam Insanity (25minut) + 45minut cwiczenia silowe na brzuch, nogi i posladki. Jutro mam zamiar zrobic kolejny dzien Insanity + ramiona, brzuch :)
Troszke demotywuje mnie ta pogoda, bardzo zmienna, raz deszcz raz snieg, ale z drugiej strony nie ma co narzekac... ;) jutro jade na zakupy, musze rozejrzec sie za jakimis dzinsami, bo te, ktore mam sa baaaardzo duze  wszedzie, nie ma miejsca gdzie pasowalyby akurat. Stad wreszcie plan i checi by jutro czegos poszukac ;)
Troszke chaotyczny ten wpis za co bardzo przepraszam :)

Milego wieczoru :*
  • Karolcia300592

    Karolcia300592

    22 stycznia 2014, 11:57

    Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na słodkie, nic się nie stanie:)

  • Caandyy

    Caandyy

    21 stycznia 2014, 22:58

    Jak organizm czasami potrzebuje słodkiego to nic nie zrobisz;) Udanych zakupów!

  • Caandyy

    Caandyy

    21 stycznia 2014, 22:58

    Jak organizm czasami potrzebuje słodkiego to nic nie zrobisz;) Udanych zakupów!

  • Megan1989

    Megan1989

    21 stycznia 2014, 19:42

    udanych zakupów :)