Nie mam siły katar wciąż mnie męczy kaszel też a ty trzeba funkcjonować. Musiałam posprzątać obiad wstawić . Hania stoi na balkonie i się wietrzy, bo przecież Krystiana samego nie zostawię i nie pójdę na dwór. Oj.... brak rodziców jest odczuwalny mimo, ze minęły już 4 lata, a wiem, że na nich zawsze mogłam liczyć
A co do mojego odchudzania to waga dzisiaj wskazała 98kg więc nie jest źle, powoli spada. Staram się ograniczyć jedzenie i nie jeść po 18 . Zobaczymy jak to będzie
linda.ewa
17 września 2010, 13:42Działa cuda!
Fiona24
17 września 2010, 12:36współczuję Ci choroby w domu, ładnie Ci idzie odchudzanie juz 9 kg.