Dawno mnie tu ni było... brak czasu...
Trochę mnie się przytyło i teraz ważę 95 kg ale paska nie zmieniam, ponieważ czekam na powrót do mojej wagi, która jest na wadze.
Od poniedziałku zaczynam na poważnie z powrotem DUKANA mam nadzieję, że będę miała więcej wytrwałości :(
Najgorzej miałam w sierpniu jak Krystian był na badaniach w szpitalu i z nim byłam więc jadłam co popadnie i to było straszne a teraz przede mną wycięcie migdałków więc 3 października znowu kładzeimy się do szpitala i mam nadzieję, że teraz dam radę.
MUSZĘ DAĆ RADĘ!!!
Trochę mnie się przytyło i teraz ważę 95 kg ale paska nie zmieniam, ponieważ czekam na powrót do mojej wagi, która jest na wadze.
Od poniedziałku zaczynam na poważnie z powrotem DUKANA mam nadzieję, że będę miała więcej wytrwałości :(
Najgorzej miałam w sierpniu jak Krystian był na badaniach w szpitalu i z nim byłam więc jadłam co popadnie i to było straszne a teraz przede mną wycięcie migdałków więc 3 października znowu kładzeimy się do szpitala i mam nadzieję, że teraz dam radę.
MUSZĘ DAĆ RADĘ!!!
olinkao
23 września 2011, 08:33Trzymaj się cieplutko dasz radę może zamiast Dukana na ten czas wymyśl coś innego bo w szpitalu będzie ci na pewno ciężko, sama to przeszłam w tamtym roku kilka razy leżałam z maleństwem. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu