Wstyd się przyznać, ale rozpoczynam dietę Dukana z taką samą wagą jak w tamtym roku. Paska nie zmieniam, bo chcę mieć mobilizację. Waga moja 98,9 kg. TRAGEDIA!!!. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać na diecie, chociaż wiem, że będzie mi bardzo ciężko. Mam jednak dużo przepisów od NIKI z jej bloga o dukanie.
Muszę lecieć, bo dzieciak się budzą i trzeba zrobić śniadanko.
Muszę lecieć, bo dzieciak się budzą i trzeba zrobić śniadanko.
srebrzysta24
12 października 2011, 11:37Więc trzymam kciuki i życzę powodzenia :)