Dzisiaj zrobiłam sobie pomiary, ale coś się dzieje z moją wagą do ważenia. Na początku jak weszłam to wykazała 104,4 ; 105,2; 104,6 i tak dalej. Nie weim może są słabe baterie... kurcze denerwuje mnie to. Jednak najważniejsze jest, że waga spada.
Cały czas jestem na meridi 10 to już 9 dzień. Na razie czuje się dobre nie mam skutków ubocznych co najważniejsze.
Dzisiaj wyjeżdżamy na działkę, więc zaraz się muszę zacząć pakować. Tylko, żebym za dużo nie jadła!
Życzę udanego weekendu wszystkim :)
odchudzaniee
30 kwietnia 2009, 16:19Pamiętaj Iwka,że cały czas jestem z Toba, dasz rade:) napewno bedzie grill, wiec zrob sobie rybke, szszlyki z kurczaka i warzyw, piers z kurczaka. Nie kielbaske:D:D.....spróbuj piers z kurczaka w przyprawie curry:D:D...mniam.....Udanego weekendu. odezwij sie czasem:)Baw sie dobrze!!!!
bluebutterfly6
30 kwietnia 2009, 08:29!