Bardzo kur.... miałam weekend. Do babci musiałam karetkę wezwać. Kobieta ma 89 lat a uparta jest jak osioł. W tej sytuacji sobotę i niedzielę spędziłam w szpitalu :( Czuję się średnio. Przykre tym bardziej iż rodzice już daleko są więc mam tylko ją ze starszych.
Cieszę się tylko z tego że dieta nie poległa i waga poszła dół. Juuuuupi
Dzisiaj wypociłam się na zumbie. Kocham ją. Zawsze nienawidziłam ćwiczeń a ją jednak uwielbiam.