Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieści ze szpitala pisane nocą.


Kochane Babeczki,

Dziś byłam w szpitalu u mamusi ( teraz jest noc,czyli to było wczoraj),a dzisiaj znowu idę. 

Mamusi chciało sie płakać, mówiło ,ze jej przykro ,ze tak nam komplikuje życie. A ja ja utuliłam ,ucalowałam i powiedziałam ,że wcale nam nie komplikuje,że bardzo ja kochamy i czekamy na wyzdrowienie.

Jeszcze sie biedactwo nie może podnosic z łóżka. Razem z mężem ja podnieslismy do siedzenia ,ale nie miał siły i wolała sie położyć. Dziś przenieśli ją z kardiologii inwazyjnej z intensywnej terapii juz na kardiologie i tam sobie leży z dwiema paniami.lekarz powiedział ,ze to był ciężki zawał. Powiem Wam ,że jakos się trzymałam do wczoraj ,ale jak zaczęłam rozmyslać nocą to padłam dosłownie,rano już byłam nie do zycia ,zwłaszcza ,że ja sama w wieku 34 lat sama mialam stan przedzawałowy i tez taki bezbolesny, tylko byłam coraz słabsza,ale w pore był uchwycony . Trzeba uważac bo kobiety maja zupełnie inne objawy zawału niz mężczyźni- słabość,lekkie mdlości bez bólu.A najgorsze ,że u mojej mamy w Ekg nie wychodziło - dobrze,ze teraz sa te markery.

Boję sie ,zeby sie całkiem nie rozkleić bo przeciez jestem potrzebna mamie i rodzinie. Ale to za duzo nieszczęść ,ale tak sie zdarza bo na pewno niejedna z Was ma za soba przykre i tragiczne przeżycia.

Kochane, bardzo Wam dziekuje za dobre słowa i pozytywną energię :)

  • wiola7706

    wiola7706

    30 grudnia 2014, 23:36

    Dużo siły dla Ciebie i zdrówka dla mamy. Przytulam Cię mocno.

  • jolaps

    jolaps

    30 grudnia 2014, 18:49

    Zły rok się kończy i teraz może być lepiej.Powrót do zdrowia mamy troszkę potrwa. Ważne aby się nie denerwowała i spokojnie wracała do zdrowia. Zasilaj ja miodem.

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:08

      Mama lubi miód - dopilnuje ,żeby go codziennie jadła.Żeby ten Nowy Rok był dobry ,czego i Tobie i twojej Rodzince życzę :)

  • katnapik1987

    katnapik1987

    30 grudnia 2014, 18:03

    Trzymaj się i wiedz, że będzie już tylko lepiej. Sama wiem jak to jest, gdy rodzic jest chory.

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    30 grudnia 2014, 12:37

    Bardzo sie zmartwilam Iwonko stanem zdrowia Twojej Mamy.Tyle juz sie wycierpialas a tu teraz klopoty zdrowotne u Mamy-Wiem ,ze dbasz i pilnujesz by niczego Mamie nie brakowalo.Ale pamietaj prosze o sobie!Stres teraz nie jest dla Ciebie dobry..Wazne ,ze Mama jest pod opieka lekarzy i wspaniale .ze wpore pojechaliscie do Niej do domu.Moglo przeciez byc znacznie gorzej.Dobrze ,ze zalozyli ten aparacik i stale monitoruja serduszko-Twoja Milosc to witamina M tak bardzo Mamie teraz potrzebna.Pozdrawiam serdecznie i wszystkim Wam zycze duzo zdrowka i szczescia na Nowy Rok.Buziaki Jula

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:06

      Julitko Ty tak pieknie umiesz wszystko ubrać w słowa,dajesz mi tyle nadziei,ze od razu czuje sie lepiej :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    30 grudnia 2014, 10:19

    Kochana trzymaj się! Sciskam mocno. Buzka

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    30 grudnia 2014, 08:43

    Kurcze aż się człowiek sam obawia przy takiej otyłośći czy nie miało się przypadkiem takiego zawału i nic się o tym nie wiedziało.

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:04

      Ja ostatnio sporo przytyłam i aż mi ciężko chodzić a w wieku 34 lat mailam stan przedzawałowy więc naprawde dostałam stracha. Buziaczki :)

  • iesz4

    iesz4

    30 grudnia 2014, 08:31

    Dużo zdrówka życzę Tobie i Twojej Mamie.Wiem co to jest ciężka choroba w rodzinie.Pozdrawiam:)

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:03

      Dziękuję Ci bardzo i przekażę pozdrowienia Mamie. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

  • kacper3

    kacper3

    30 grudnia 2014, 08:27

    Jak ja juz przeniesli to dobry znak , a starsi ludzie tak maja, ze jak sa w niedyspozycji to mowia, ze to klopot, zawiedli, za uzo pracy itp. Teraz pomys ciut o sobie, moze sylwester ze znajomymi, albo mezem, swiece, dobre wino i film...odpoczniesz troche psychicznie i bedzie spoko..

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:01

      Masz rację, trzeba by odetchnąć,zeby nie zwariować . Pozdrawiam :)

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    30 grudnia 2014, 08:07

    Dużo zdrówka dla mamy, a Tobie optymizmu Iwonko, buźka:)))))

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      30 grudnia 2014, 22:00

      Juz prawie byłam załamana, ale się optymistycznie nastawiłam :) Buźka :)