Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już zaczęła się środa


Kochane Dziewczynki:)

Mój ulubiony czas wieczorny, własnie minęła minuta po godz.24.

Mąż śpi, mama nie śpi - ogląda telewizję . I cos na mnie dziwnie patrzy jakby się chciała obrazic ,ale jeszcze nie wiadomo za co. 

Chce dokupic szafkę , bo mam ma duzo ubrań i trzeba gdzies to pomieścić - w tej chwili to moje i jej rzeczy leżą sobie w nieładzie i czekają na dobrą duszę ,która to wszystko uporządkuje. 

Miałysmy wyjsc na spacer, ale najpierw jej sie nie chciało a potem mnie sie nie chciało i nie wyszlysmy ,zwłaszcza ,ze ja chyba złapałam jakiegos wirusa i mam katar - nie chciałam go pogłębiac spacerem na zimnym wietrze.

Dzis mialam o 1 kg mniej ,ale mój organizm tak często mnie oszukuje - ja juz sie uciesze a potem znowu ten kg wraca.

Życie jest za krótkie ,zeby sie wyrzekac dobrych smaków więc jeżeli sie odchudzac to tylko czymś smacznym :D

U mnie aktywność fizyczna troche leży , w czasie operacji nerki załozyli mi specjalne korki na żyły w tej części nerki, ktora została - widziałam je na zdjęciach  i teraz sie boje ,żeby od gwałtownych ruchów mi nie powylatywały - wyobrażam sobie ,ze wtedy do srodka brzucha wykleciałyby ze mnie litry krwi. Muszę zapytac lekarki - jak własciwie jest z tymi korkami i jakie ćwiczenia mozna robic. Chyba najlepszy to jest rowerek , choć bolą mnie biodra - ale lepszy od marszu bo po marszu jeszcze bardziej bolą.

Jutro ma byc u mnie ładniejsza pogoda i mam nadzieje ,że u Was też 

Pozdrawiam (kwiatek)<3(kwiatek) Iwonka

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    10 czerwca 2015, 14:55

    Gratuluję spadku bardzo pięknego :) i zdrówka na codzień życzę.

  • jjkm2

    jjkm2

    10 czerwca 2015, 13:06

    :)

  • Ebek79

    Ebek79

    10 czerwca 2015, 08:15

    U nas się lekko ochłodziło i tego mi trzeba było po tych upałach:) Z tym, że życie jest za krótkie i że trzeba się odchudzać czymś smacznym, to masz świętą rację:) Miłego i spokojnego dnia!

  • Dorota1953

    Dorota1953

    10 czerwca 2015, 07:16

    Iwonka, jakiekolwiek ćwiczenia zaczynasz, to jak jesteś nie nawykła do nich , to coś Cię boli. Zacznij od krótkich dystansów i sukcesywnie je zwiększaj. Według mnie najlepsze są właśnie spacery i jazda na rowerze. Miłego dnia :)