Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Leniwiec...


Taka piękna pogoda a mi się nic nie chce. Ręce mi pękają od noszenia córeczki, bidulka po 3 h na dworku zasnęła tak słodziutko.

A moja dieta hmmm

Śniadanko 7 rano: 3 jajka na twardo + bułka z masłem i plasterkiem pomidora, 2 kawki.

Obiadek 12:30 :2 miseczki chudego rosołku ( czy od rosołu się tyje??)

Kolacja 15:30: 3 kromki chleba z marmoladą z dzikiej róży ( miałam straszną ochotę na słodkie.

W ramach ćwiczeń idę szorować podłogę na poddaszu, póki mój skarb śpi (spi)