Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekendy


Już bylam taka zadowolona gdy w piątek waga pokazała 73.5 kg... i nastąpił weekend, weekend przedłużony  o jeden dzień z racji wolnego od pracy tatuśka.. Nie potrafię utrzymać diety w weekend:( , dluzej śpię, przesypiam godzinę śniadania, potem robię wspólne śniadanie  i już zaczynają się schody, nie pptrafie patrzeć jak tatko  wcina pyszne śniadanie a ja kanapkę z białym serem:/:/ . Potem.przychodzi obiad, tak więc gotuje dla dwójki  ( na codzień robię to samo z tym ze nie czekam az tatko wróci z pracy, Więc jemy osobno..jest mi dużo łatwiej wtedy wcinac to co dla mnie). W niedzielę rosołek  ( uwielbiam) . Po takim weekendzie okazuje się że waga wskoczyla o kg do przodu, Nie potrafię się  skupić na diecie, na regularnym jedzeniu. Już nie wspomnę o tym ze po takim weekendzie ciężko jest mi wrócić do ćwiczeń! Nienawidzę weekendów:/:/

  • Wiewiorka85

    Wiewiorka85

    18 lutego 2018, 11:28

    Halo, Halo nie poddajemy się! Co tam u Ciebie??:)

  • Wiewiorka85

    Wiewiorka85

    11 lutego 2018, 20:26

    Mam to samo w weekendy, wspólne śniadanie wytrąca mnie z diety, jem więcej i ciągle sięgam po żelki, cukierki czekoladowe, kawa, ciasteczka, rosołek - tragedia w tymi weekendami :) Na szczęście jutro poniedziałek więc wracamy na tory i idziemy dalej ;) Pozdrawiam

  • tarasiuk

    tarasiuk

    7 lutego 2018, 10:14

    Dookładnie więcej wiary w siebie! Wszystko z czasem można jakoś tak zaplanować by przynosiło korzyści dla Ciebie ! Rozumiem Cie doskonale bo dla mnie np. wolne również należy do czasu w którym jestem szczególnie zdezorganizowana ale na drodze planowania można sobie z tym poradzić. Dalszych sukcesów i pozytywnego nastawienia ! <3

  • black84

    black84

    7 lutego 2018, 09:07

    Powodzenia, 3mam kciuki :)

  • black84

    black84

    7 lutego 2018, 09:07

    Więcej wiary w siebie :) Dasz radę :) Właśnie w weekend masz więcej czasu na siebie i ćwiczenia. Jeżeli gotowanie dwóch osobnych posiłków jest dla Ciebie problematyczne, to może dieta rozdzielna Ci pomoże. Poczytaj sobie o diecie dr Haya. Przykładowy obiad: wystarczy zjeść mięsko i surówkę, bez ziemniaków czy ryżu, albo odwrotnie ziemniaki/ryż z warzywami, ale bez mięsa.