Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2959
Komentarzy: 44
Założony: 29 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 15 lipca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jabuszko111

kobieta, 27 lat, Bydgoszcz

168 cm, 78.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lipca 2016 , Komentarze (3)

Witam serdecznie :)

Tak jak w tytule, po długim czasie powracam i nową motywacją i workiem energii. W postanowieniu trwam zaledwie od 6 dni, jednak były to bardzo intensywne dni, co pozwoliło mi już uzyskać pewne efekty. Waga leci co mega motywuje, pryz czym zawsze jestem najedzona. Jedynym minusem jest lekki ból nóg, jednak to dobry ból :D Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości :*

3 sierpnia 2015 , Komentarze (6)

Dzisiejszy dzień minął mi tak szybko jak czas, który spędzałam na placach zabaw będąc jeszcze siedmiolatką. Chyba wiem dlaczego :D - większą jego część spędziłam z zamkniętymi oczami. Ooo tak spanie jest moją pasją. Oto przed państwem nałogowy leniuch lecz jedyny w swoim rodzaju, bo kiedy (slonce) zachodzi on budzi się do życia a co więcej rusza swój półtonowy tyłek i zaczyna brać się do roboty. Dziś 6 km na rowerku, poł godziny siatkówki a resztę energii straciłam na 25 minutach z Ewą. 

Czekała mnie dziś  milutka niespodzianka, cieszyłam się jak dziecko kiedy usłyszy melodię nadjeżdżającego samochodu z lodami :D Moja szklana pułapka na baterie wskazała wagę rozpoczynającą się cyfrą 7!!! :D

27 lipca 2015 , Komentarze (3)

Hej wszystkim :)

Długo mnie nie było, jednak kiedy weszłam i zobaczyłam moją wagę z ostatniego postu nieźle się ucieszyłam. Niby to 3,5 kilo ale człowiek cieszy się z każdego grama :D 

Pozdrawiam Wszystkich, którzy dążą do wyznaczonego celu i trzymam kciuki! <3

11 lipca 2014 , Komentarze (4)

Dzis wchodzac na wage zobaczylam kolejny spadek wagi :) Jestem bardzo zadowolona bo pomimo wszystkich smakolykow, ktore teraz kusza daje rade nadal chudnac :)

Pozdrawiam ;*

28 maja 2014 , Komentarze (5)

Dzis po wejsciu na wage zobaczylam kolejny spadek masy - 0,6. Jest on maly ale i tak bardzo sie ciesze, ze chudne ;D W szkole troche stresu, poprawianie ocen i wgl. ale jest dobrze. Sile daje mi mysl o wycieczce do Paryza, ktora juz za niecaly miesiac :)

Znacie jakies sprawdzone cwiczenia na spalanie? :)

17 maja 2014 , Komentarze (1)

Hi :3

Dzis zaczelam dzien od kolorowego sniadanka: ciemna buleczka, szczypiorek, plasterki pomidora,ogorka,serka, szynki i listki salaty i do tego herbatka ze swiezych listkow miety prosto z ogrodka :) + kostka czekolady na dodanie energii :) Mam dzis checi do pracy wiec tego nie zmarnuje i zabiore sie teraz za nauke, poniewaz przed koncem roku trzeba poprawic oceny. Potem na wycieczke rowerowa ^^

Jakie Wy macie plany na dzis? :D

15 maja 2014 , Komentarze (5)

Witajcie :3

Dawno nie pisalam co oczywiscie nie znaczy, ze przestalam myslec o odchudzaniu:) Malymi kroczkami pozbywam sie cialka. Troche ruchu, stale godziny posilkow i nie rzucanie sie na wszystko co wyglada jak czekolada haha jakkolwiek to brzmi gwarantuje utrate wagi. Trzymam za Was kciuki a Wy trzymajcie za mnie.

                                                                                       Pozdrawiam

29 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Kilka dni temu wróciłam z gorącej Bułgarii, było świenie ;D Niestety a może właśnie stety jedyna rzeczą, na którą można było narzekać było jedzenie. Moim problem stało się to, że zaczęłam dożywiać się na mieście. Mogę się założyć, że te 4 naleśniki z bananem i czekoladą nie wpłynęły pozytywnie na moją wagę ale no cóż nie chciałam chodzić głodna. Było jeszcze kilka grzeszków ale nie mówię by już więcej nie kusić. Codziennie pływałam w morzu i basenie więc liczyłam na to iż gdy przyjadę moja waga nie skoczy gwałtownie w górę. Nie zawiodłam się a wręcz ucieszyłam, było mnie mniej. Ogromnie się ucieszyłam teraz ważę 88,0 kg.Większość z was ta wago przeraża ja się jednak cieszę z ubywającego sadełka:)

28 maja 2013 , Komentarze (3)

Witam Was po mojej dłuższej nieobecności.
Miałam dziś powód by wrócić i podzielić się dobrymi wieściami.
Mianowicie wchodzę dziś na wagę a tu 1.7 kg mniej- cuda się zdarzają
Mówię cuda bo przez ten czas dieta odeszła na drugi plan i nie spodziewałam się tak miłej niespodzianki, której życzę każdej z Was

2 maja 2013 , Komentarze (3)

Kompletna klapa ;c

No cóż początek tej majówki był silniejszy ode mnie, uległam pokusom i dalszą dietę zaczynam po majówce. Do jej końca same uroczystości i jeszcze wypad do Sopotu, choć z tego ostatniego całkiem się cieszę ;D