Dziś po ćwiczeniach zrobiłam sobie peeling z kawy.Nasmarowałam sie tym od pasa do kolan i okrężnymi ruchami masowałam.Śmieszne było uczucie, ale jak spłukałam całą tą kawę to skóra była naprawdę cuuuuuuuuudowna.Miękka i gładka jak aksamit.Naprawdę polecam, bo jeszcze po żadnym mydle ani tym podobnym nie miałam tak miłej w dotyku skóry.
Co do reszty to jest ok!dziś na wadze miałam około 0,5 kg mniej ale jeszcze tego nie zatwierdzam bo dopiero jak mam kilka pomiarów podobnych lub malejących to zapisuję.Wiadomo,że do wieczora moge to pół kilo odzyskać:/
Pysiamod
31 maja 2006, 21:24chyba wybiore chrom(ze wzgledu na slodycze-mam do nich slabosc), na czym polega pealing z kawy? jaką kawe się do niego bierze?
feniks06
31 maja 2006, 20:29tez zrobilam peeling z kawy. super uczucie!!!! wiesz, probowalam ograniczyc slodycze do jednego malego dziennie ale tak sie wczoraj ich najadlam, ze wciaz mi niedobrze...sprobuje z nich zrezygnowac na jakis czas bo nie wychodzi mi to odchudzanie, co schudna to przytyje itd. ...powodzenia i dzieki za wsparcie!