No oby tak dalej...:D
Dziś na rowerku co prawda nie jechałam 30 min. ale po 20 też nieżle ze mnie ciekło.Za to brzuszków walnęłam 4x30 i jeszcze na boczki eksperymentowałam.Na każdy zrobiłam jakieś 35 ćwiczeń.No dół brzuszka 20 takich szybkich unoszeń.Uffff.
Ale właściwie chciałam napisać że sie zważyłam i sukces!!!!Znów mniej na wadze.
No to z tej radości dziś jeszcze conajmniej 20 min na rowerku przejade. A co se będę żałować.
Tym bardziej że wieczorkiem idziemy pograć w lotki! Już na koniec czerwca mistrzostwa Polski,więc muszę trenować.A moje ramię nadal mnie pobolewa.Ale będę starać sie rzucać prawą ręką, bo lewą to wiele nie osiągnę.