A właściwie
"Nowojorski system radykalnej
przebudowy ciała" -
czyli książka którą zakupiłam i
już przestudiowałam.
Zawiera przepisy na wszystkie
dania diety oraz zestaw ćwiczeń.
Łatwe to nie jest bo ćwiczenia
dosyć siłowe, a dieta w zupełności
proteinowa. Właśnie autor zaleca
gotowy drink proteinowy.
Wszystko po to żeby zbudować sobie
tkankę mięśniową i to zaledwie
w 14 dni!!!
Ja się szykuję do tego aby u siebie
przeprowadzić ten program
ale muszę zakupić jeszcze sprzęt.
Tymczasem muszę pracować
porządnie nad kondycją żeby
to się w ogóle udało.
Dzisiejszy poranny pomiar wagi
nie wykazał żadnej zmiany :-(
Dosyć to dziwne ale się nie łamię,
działam dalej.Teraz w domu to
bedzie z górki...
Pysiamod
23 sierpnia 2006, 08:51najwazniejsze, ze nic w góre..na wyjazdach to roznie z tym bywa, wiec mysle, ze nie jest zle:) Moglabys napisac cos wiecej o tym treningu, na dietke typowo proteinowa to sie nie przestawie, bo kiedys byłam na podobnej (zero weglowodanow) tak dobrana, typowo proteinowa i wytrzymałam tylko 5 dni, wieczorem było mi tak słabo, ze musiałam zjesc cos co zawiera weglowodany...wtedy mialam w domku jedynie platki sniadaniowe, oraganizm strasznie domagal sie weglowodanów. W koncu to energia dla naszych mozgow:o)) Nie wiem czy ta Twoja dietka bedzie miala choc jakis znikoma ich ilosc, bo jesli tak to ok:) jest takie stare powiedzenie biochemików: (chodzi o przemiany zachodzące w organizmie) "tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" . Pozdrawiam paaa i powodzenia życzę!
nontoccare
22 sierpnia 2006, 20:45waga sie nie przejmuj... zaraz spadnie.. chyba cwiczenia beda porzadne jak musisz kupic sprzet.. a nie maja tam jednego prostego cwiczenia na brzuszek.. wiem, ze tam sa cale zestawy, ale moze poradzilabys mi jakies cwiczonka na brzusio, bo tak szukam i nie moge nic znalesc.. buzka:)
ihtak
22 sierpnia 2006, 18:16Znam te diete i trening.Powiem krotko - program naprawde skuteczny,ale i rygorystyczny.Proponuje Ci zaczac od treningu wstepnego (15min.),bo mimo nawet dobrej kondycji chodzilam przez pierwsze dni jak polamaniec.A z dietka nie dalam rady,choc ciagle o niej mysle...tylko tego chlebka mi zal:(Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Nowa21
22 sierpnia 2006, 18:12juz lepsza waga, ktora stoi niz idzie w gore:)