Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
za kratami w czterech ścianach...;(


   Choróbsko już praaawie przeszło, i praaawie nie mam gorączki i praaawie nie boli mnie gardło.... a dziś taka ładna pogoda u nas, człowiek by gdzieś poszedł w świat nawdychać się tej wiosny a tu trzeba jeszcze w domku posiedzieć....

I nie mogę się już doczekać ważenia (mam wielką nadzieję na jakieś spadki) bo ostatnio pilnuję się mocno z jedzeniem .

I poćwiczyć bym też dziś już chciała, tylko nie wiem czy z gorączką to można, ale chyba spróbuje.

Póki co sprzątam mieszkanko..... ehhhh.... co tydzień robię konkretne sprzątanie, i na tygodniu się sprząta i wszystko jak krew w piach... moja rozina ma wieeelki talent do generowania brudu  i robią to całkiem nieświadomie, a ja jak ten kopciuch zasuwam za nimi ze ścierką

 

No ale to nic, na końcu tej bajki czeka na mnie Książe, od trzech dni zajęty remontem domu jego rodziców, w którym mamy pomieszkiwać po ślubie zanim nasza drewniana chałupka nie stanie.

Miłego sprzątania życzę dzielącym mój los i miłego spacerowania tym którzy mogą wyrwać się z murów!

 

  • krecik9898

    krecik9898

    21 kwietnia 2012, 18:47

    Wracaj szybciutko do zdrowia :-)

  • mysstery

    mysstery

    21 kwietnia 2012, 13:06

    tobie również miłego dnia i zdrówka :))