Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 35


no kochane, wiosna idzie:) i wszystkiego mi się chce:)
no i nawet komplement z ust mojego ucznia mi humoru nie zepsuje:)
wchodzę dziś na zajęcia, krzątam się, coś tam sprawdzam, czegoś szukam- a mój uczeń spogląda, obserwuje, luka na mnie kontem oka i wypala w końcu:
"wiosna idzie, a pani jakoś zgrubła ostatnio" 
i co, no nic a co ma być :) następna motywacja do ćwiczonek:)

lecę poczytać wasze pamiętniki:)
ps.
waga ani drgnie, paska nie ruszam wcale:)
  • koralina1987

    koralina1987

    7 marca 2012, 15:24

    on chyba nie widział "zgrubłej" nauczycielki, oj ależ bym go przechrzciła za taki tekst :P

  • marta7783

    marta7783

    6 marca 2012, 16:07

    to juz chyba zwykla zlosliwosc!

  • klaudeczka1983

    klaudeczka1983

    6 marca 2012, 15:36

    o kurcze ale milusiński, ja bym mu powiedziała: wzajemnie ;-p

  • izulka710

    izulka710

    6 marca 2012, 14:48

    Chyba żartujesz,tak ci powiedział?Odważny był i złośliwy,na pewno nie jesteś gruba:))Pozdrawiam!