Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
skakanka dzien 1


Wczoraj zdecydowałam sie zaczac znow skakac... 
o matko pare miesiecy temu przestałam i kondycja tak strasznie spadla ze szok. Zrobilam ledwo 500 skokow ale idac do domu zrobiłam jeszcze szybkie 100 razem 600...
malo ale rece myslalam ze mi odpadna. W domu zrobilam jeszcze szybkie 3serie po 5 pompek damskich, jakieś 50 brzuszkow i 30 przysiadow. Malo ale z dnia na dzien bedzie lepiej. 
Dzis mam zamiar skoczyć 700. 

Od trzech dni na śniadanie jem owsianke i powiem Wam ze czuje się rewelacyjnie. Nigdy nie jadlam sniadan i często zamulalam sie jakas slodka bulka do tego kawka i papieros, a zoladek kwiczal z bolu. A teraz od razu po przebudzeniu szykuje sniadanko do owsianki dodaje banana oraz kiwi i troszke soku malinowego od mojej kochanej babci. Waga mi trochę podskoczyla 82, 2 mimo ze jem fajnie caly dzien i pije min 1, 5l wody . PS dzis odpalam parowar :P
  • Mileczna

    Mileczna

    5 marca 2014, 11:16

    no niestety te poprzednie asicsy miałam 3/4 rozmiaru większe ,przy bieganiu "po sklepie" były bajeczne ... problem sie zaczął na długim wybieganiu ,po 2 h chciałam je pogryźć :) mam nadzieje ,że teraz bedzie lepiej

  • Seytan

    Seytan

    26 lutego 2014, 21:17

    Jejka 700 skoków? jak Ty to robisz :-) ja po 30 mam zadyszkę:-)