Jest ciężko. Przez pierwsze dni nie udało mi się wypełnić moich wszystkich postanowień, chociaż walczyłam ze sobą. No cóż, bywa. Potem uznałam, ze świetnym sposobem na wymodelowanie nóg i pośladków będzie jazda na rolkach. Jakże się myliłam.... Wybierając się w drogę nie wzięłam pod uwagę moich zerowych umiejętności hamowania i najzwyczajniej w świecie przewróciłam się, rozwalając oba kolana. Potem poszło łatwo, dwie wizyty na pogotowiu, ból i... (co najgorsze) ZERO aktywności fizycznej!!
I tak właśnie przytyłam sobie 1 kilogram... Jest gorzej niż gorzej. Proszę Was o pomysły na to, jak poradzić sobie z kilogramami, bo sobie z nimi nie radzę.... Co robicie, że waga leci w dół? Szczerze mówiąc, odkąd zaczęłam zwracać uwagę na to co i jak jem, tylko tyję.. Lepiej było, jak do godz 15 nie jadłam nic, a potem to na co miałam ochotę...
HELP ME, PLEASE!
Zródło: http://pandawhale.com/post/11357/i-dont-get-it-at-all
HELP ME, PLEASE!
Zdemotywowana,
Jagoda
Jagoda
Zródło: http://pandawhale.com/post/11357/i-dont-get-it-at-all
jagodaa7
17 maja 2013, 00:15Dzięki! Macie rację - muszę porządnie przeanalizować moje posiłki. No i, kiedy nie ćwiczę, muszę uważać szczególnie na to, co jem ;) Nie załamuję się, keep working!
blairann@poczta.fm
16 maja 2013, 23:57Przeanalizuj co jesz, jak jesz, w jakiej ilości. Na przykład u mnie największym problemem jest wielkość jednego posiłku oraz jedzenie wieczorem. Możesz sobie przez jakiś czas robic notatki i po jakimś czasie je przeczytasz to zobaczysz nieprawidłowości
ewej1993
16 maja 2013, 23:47Nie wiem dlaczego tyjesz, pamiętaj śniadanie najważniejsze! A od rolek to raczej nie wymodelujesz nóg, tylko raczej powiększą CI się, bo mięśnie bardzo wzrastają. Szybkiego powrtou do zdrowia :) W końcu na rolkach będzie Ci lepiej szło :) Powodzenia