Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7-10/30


Witajcie! 

Jakoś tak bez krzyku, na spokojnie, niespodziewanie stuknęło mi dziś 10 dni treningu :) 
1/3 treningu za mną :)
na tą chwilę wygląda to tak:
6 dni treningowe
1dzień wolny
1 dzień teningu
1 dzień wolny
3 dni treningowe (dobiję do 6 dni i znów wolne) 
taki rozkład treningu wydaje się całkiem niezły. 
Organizm dostanie po zadku, ale też będzie chwila na regenerację. 
no i teraz tak to będzie wyglądać :)

Ciekawa jestem jak to będzie z centymetrami po 30 dniach treningowych. 
Ostatnio to mnie nieźle zaskoczyły. 
A waga to mnie tylko wkurza, więc leży w kącie :-P

Miłego dnia Laseczki!!