No więc /nie zaczyna się tak zdania, chyba, że trzeba - to chyba cytat jakiś/ na diecie Dukana byłam od połowy kwietnia do końca lipca - schudłam 10 kg i dalej już mi się nie chciało Wiecie, lato, upał, no to piwko, jedzonko, nie dałam rady dalej, znudziło mi się.
Podstawowy błąd jaki robiłam był taki, że po prostu nie chciało mi się gotowac, szykowac i jadłam same proste dania, a to wiadomo... w końcu już się tym żyga, sorki.
Teraz chcę inaczej. W tej diecie jest naprawdę mnóstwo pysznych dań, trzeba tylko wziąc się do roboty.
Np. dzisiaj ?no dzisiaj to trochę skopałam, bo za dużo jajek zjadłam/
Było rano:
-dwa jajca na twardo skonsumowane szybko, bo po małą musiałm leciec do babci /wczoraj był Dzień Babci, więc Babcia zrobiła mi Dzień Matki hehe i miałam luzik/
potem
-dwa jajca u mojej Mamy smażone /oliwy tylko ciutke/, bo nic godnego uwagi mojej dukanowej nie miała w lodówce
w domu /moim/:
-sałatka z: piersi kuraka gotowanych+ogórki korniszony+jajka/znowu!!!/+cebulka+sos jogurtowo-musztardowy+pieprz sól - PYCHA!!
-dwa mini kotleciki z tuńczyka /tuńczyk z puszki w sosie własnym+jaja zowu!!+otręby owsiane+cebulka+czosnek gran+papryka ostra i słodka+musztarda+sos sojowy+sól pieprz - też pycha!!!
A teraz czynię przygotowania do sporządzenia
smakiji czekoladowo-waniliowej - żelatyna już się studzi, ale to dopiero na jutro będzie gotowe do spożycia.
Sałatki z kurczaka starczy mi na jutro na śniadanie, kotleciki też jeszcze zostały, no i ta smakija... Pożywię się jutro.
Minusy w diecie Dukana wg mnie:
-trzeba pilnowac co się źre
-problemy z trawieniem /ale "biorąc" dzienną dawkę otrąb można zwalczyc/
-ból głowy / ja miałam w trakcie fazy uderzeniowej/
-ociężałośc
-ogólne nicmisięniechce"
Plusy:
-wszystkie w/w dolegliwości mijały w trakcie fazy naprzemiennej, z tym, że ja zrobiłam błąd i ustaliłam sobie 5 na 5, co było dosyc monotonne i tęskiniłam po prostu za warzywami
-w trakcie fazy uderzeniowej schudłam 3,5 kg
-później resztę
Nie wiem, czy ma to jakiś związek z dietą - strasznie zaczęły wypadac mi włosy, ale , że zawsze miałam ich dużo specjalnie mnie to nie zmartwiło, a może mi wypadały, bo już zwyczajnie stara się robię?
Piłam za mało, stanowczo za mało płynów -a to jest bardzo ważne w tej diecie.
Przepisów na żarełko dukanowskie jest całe mnóswto w necie, nie tzreba od razu kupowac książek /moim zdaniem/
No, to do jutra !!!
Anka19799
23 stycznia 2011, 21:41Dzieki serdeczne za opinie, pomogly. Zainteresuje sie ta dieta, poczytam, obadam. Tymczasem pozdrawiam! P.S. Ja mam czapne sny jak sie okropnosci naogladam, albo jak sie nawpierniczam czegos ciezkiego na noc.
babeczkaprzykosci
22 stycznia 2011, 21:34zgadzam sie z toba w 100% tez mam takie doswiadczenia.co do wlosow to zaczely mi wypadac ale nie w trakcie diety ale jak ja przerwalam.wylecialo ich w diably i jeszcze troche.i to jest w zasadzie jedyny punkt ktorego sie boje znow w tej diecie...powodzenia!