Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


hej ;)
u mnie wszystko w biegu, trochę mam czasu dla siebie wieczorem, jak juz uporam się ze wszystkim.

jutro zaplanowane badanie krwi i moczu
dziś chcę wieczorkiem zrobić przegląd szafy z ubraniami i kosmetyków (od dawna się zbieram i zebrać nie mogę)
zakupiona niedawno komoda, stoi całkiem pusta, bo nie mam kiedy zrobić porządków.
a dziś nieodwołalnie się za to zabieram.

jedzeniowo bardzo ładnie, choć do kawki strzelam czasem coś słodkiego
ograniczam kawę do jednej, porannej dziennie, co niestety skutkuje tym, że ok 16 jestem mega śpiąca, ale staram się nie usnąć, chociaż M. przykrywa mnie i tuli, żebym sobie chwilkę odpoczęła...;)) kochany...

wczorajsze menu:
owsianka z bananem
serek wiejski
sałatka z makrelą i jajkiem
jogurt naturalny
surówka z marchewki

ćwiczeniowo:
robię brzuszki
spacery 3 x dziennie z psem
6,5 km marsz do pracy
wiem, że mało ale jakoś ciężko mi się póki co zmusić

uciekam do robotki ;)

miłego dzionka
  • mili80

    mili80

    23 stycznia 2014, 08:45

    Bardzo bardzo fajnie u Ciebie :)

  • sr.lalita

    sr.lalita

    22 stycznia 2014, 12:32

    ojej, jak Ty malo jesz! W ogóle nei widze tu porzadnego obiadu.... Uwazaj na siebie, xx

  • OnceAgain

    OnceAgain

    22 stycznia 2014, 11:34

    Twój M ma rację i powinnaś się go słuchać bo taka drzemka w środku dnia działa lepiej niż kawa :). Tak więc po obiadku zrób sobie 15 min drzemkę i będziesz jak nowo narodzona

  • MartaJarek

    MartaJarek

    22 stycznia 2014, 10:57

    wcale nie tak mało ruchu... :) kochany ten M. mój jest podobny ;)