Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja wiedziałam że tak będzie...


...yhy, yhy...
Dietę z Vitalią mam od wczoraj, ale już od wtorku (czyli prawie tydzień) trzymam reżim i jem tylko to co trzeba. Kalorycznie ok. 1200 kcal, więc też dobrze. Ba, skończyła mi się @, po której spadło mi 1,5 kg. I co? I nic. Nic, zupełnie nic. Powrót praktycznie do wagi startowej. To zakrawa na łamanie podstawowych zasad fizyki. Ba, ruszałam się więcej niż zazwyczaj - odbyłam kilka spacerków, i drobne machanie łopatą. Jednak nic na tyle intensywnego, żebym się zmęczyła i np. mogła pomyśleć, że mięśnie mi urosły. Nic z tych rzeczy.

Może i dobrze, że przynajmniej w górę nie poszło?
  • fitnessmania

    fitnessmania

    31 marca 2017, 10:15

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • albee

    albee

    10 lutego 2014, 20:49

    eee, no super, działasz! I to się liczy!

  • hipa1981

    hipa1981

    9 lutego 2014, 20:59

    A na rozpisanej diecie też masz tylko 1200 kcal?

  • pollla

    pollla

    9 lutego 2014, 20:59

    Spokojna Twoja potargana :))Się ruszy