Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest coraz gorzej...


Od momentu feralnej paczki....zaczęłam się staczać na dno mojej własnej świadomości, egzystencji i ślepej wiary ze szybko odzyskam dawna figurę....

Jestem załamana...do tego wraca coś czego nie chciałam powtarzać...(zachowania bulimiczne i nie mowie tutaj tylko o wymiotach..) ....wywaliłam dzisiaj resztę słodyczy nieodpakowana część dostanie chłopak......

Z maty sytuacja krytyczna...cztery banie...mimo ze KUR...A ja to rozumiem !!!!!!!!!!!!!!!!!

z fizyki mam 4 i 4 ! jak nigdy ...a mata....szlag...
w sobotę mam hale to się wybiegam i wtedy się zważę......nawet dzisiaj kalorii już nie liczę bo pewnie wyszło ponad 1000 kcal... :(:(

Nie chce być otłuszczona.....jutro planuje sobie od szkoły zrobić kawę w kubku termicznym i kanapkę z twarożkiem ze szczypiorkiem, lub miodem.....

Byłam dzisiaj na hali, nasze liceum grało z drugim LO...oczywiście przegraliśmy 2:0..spotkałam kumpla z gimnazjum no i gościa tez z mojej dawnej szkoły ale innej klasy...jakoś inaczej na mnie patrzyli....

na maxmodels dostaje ostanio sporo 6 (maksymalne oceny), miałam parę propozycji sesji ale usunęło mi się GG...

Przez moje , hm bulimki kłócę się z chłopakiem.....bo złamałam któryś raz obietnice...ale to nie jest proste przestać....

tobie ściągi na PO , potem uzupełnię ćwiczenia i pouczę się polskiego....papa ;(

  • Paulaa95

    Paulaa95

    16 listopada 2012, 22:05

    Nie załamuj sie kochana! Dasz radę , tylko musisz się wziąć w garść i walczyć ! :)