Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
święta


Pierwszy krok do świąt zrobiony , dzisiaj wymylam 11 okien i popralam firanki. Częściowo prezenty kupione .Jeszcze dużo do zrobienia ale juz dzisiaj starczy. Juz na cwiczenia nie mam siły , chociaż jak czytam was mądre Vitalki to muszę się zebrać i ćwiczyć.  Po wycieczce do Berlina , bolaly mnie nogi więc muszę poćwiczyć , brak było kondycji. Pozdrawiam was serdecznie.(strach)]:>

  • karanu

    karanu

    12 grudnia 2014, 09:01

    Gratulacje spadku:-)

  • moderno

    moderno

    10 grudnia 2014, 11:32

    Za Tobą maraton mycia . 11 okien ? Masz kondycję Jasiu

  • gilda1969

    gilda1969

    9 grudnia 2014, 22:12

    Mnie po spacerach w Paryżu też bardzo bolały nogi, szczególnie łydki, z tydzień potem jeszcze. Jednak jak człowiek nie ma kondycji, to potem to odczuwa. Fajnie, zę blisko masz święta:)) Pozdrawiam Cię cieplutko:))

  • Krynia1952

    Krynia1952

    9 grudnia 2014, 19:32

    Zrobiłaś już ćwiczenia na cały tydzień :)

  • Aldek57

    Aldek57

    9 grudnia 2014, 18:39

    11! toż to szok ja myję 5 i wystarczy,pozdro:))

  • ninka1956

    ninka1956

    9 grudnia 2014, 17:45

    No to jesteś Jasiu bardzo pracowita, ja jeszcze nic nie robiłam. Buziaki

  • karanu

    karanu

    9 grudnia 2014, 17:04

    Dziękuje za komentarz:-) Umycie 11 okien to wysiłek równy 30 min z Ewa Chodakowską:-)

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    9 grudnia 2014, 15:58

    Dzisiaj miałaś nie jedną,a kilka godzin gimnastyki...Wykonałaś kawał dobrej roboty!Pozdrawiam