pierwsze cwiczenia z trenerem zaliczone, pot nieodłączny w cwiczeniach. Jest juz późno ja ćwiczę a wnuczek jeszcze nie wykazały ,8 lat. Podgląał mnie jak ćwiczę ale nie było śmiechu bo wcześnie ćwiczył z dziadkiem w swojej siłowni na dworze. Vitalki kochane , nie wiem jak długo będzie cwiczyc i trzymać dietę ale narazie idzie dobrze. Serdecznie pozdrawiam milych snow
dorotamala02
19 sierpnia 2015, 17:34Winszuję zadowolenia z udanego treningu, z trenerem zawsze więcej człowiek z siebie daje.Jesteś dzielna dziewczyna.:)
gilda1969
18 sierpnia 2015, 22:08Coś czuję, ze złapałaś bakcyla - i o to właśnie chodziło:))
jasia242
18 sierpnia 2015, 23:13oby odbiło się to na wadze
sardynka50
18 sierpnia 2015, 22:07Właśnie zaliczyłam drugie ćwiczenia z trenerem....Będzie dobrze..damy radę :-) Nie mam konkretnej diety...tylko zdecydowanie mniej jem. Buziaczki..
jasia242
18 sierpnia 2015, 23:13To nie wykupiłaś diety?