miłe i madre Vitalki w tym tygodniu nie schudłam mimo ze ćwiczyłam ale tylko na poczatku tygodnie. Dopadła mnie choroba i migreny. Dieta jest ale na wrzody zoladka i to kaloryczna. Ból zmusił mnie do zaprzestania ćwiczeń ale może dzisiaj nadrobie. Juz czuje sie lepiej ale siemie lniane juz pije o 7,30 oczywiscie mam antybiotyk i inne lekarstwa.. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Jeszcze nie sidzialam żadnych nowych wpisów waszych. Pozdrawiam serdecznie
dorotamala02
11 września 2015, 15:13Szybkiego powrotu do zdrowia ,ćwiczenia poczekają,kuruj się bo zaraz wspaniała wycieczka.Zdróweczka,pa.
sardynka50
11 września 2015, 12:06Zdrówka życzę. Buziaki, Jasiu.
gilda1969
11 września 2015, 10:19Zdróweczka Ci życzę, Jasieńko, przepędź choroby precz! Pozdrawiam bardzo ciepło:))
Alianna
11 września 2015, 09:00Zdrówka życzę :-)
e1272
11 września 2015, 07:20Zdrowia i szybkiego powrotu do formy :)
KASI2013
11 września 2015, 07:19zdrowiej kochana :) na ćwiczenia przyjdzie czas ...najważniejsze jest Twoje dobre samopoczucie żebyś mogła korzystać z urlopu w pełni ! pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę :)))
jasia242
11 września 2015, 07:23Dziekuje Kasiu życzę Ci miłego dnia