miłe i walczące Vitalki piszę bo jestem z siebie dumna bo ubyło mi 0,5 kg.. Dla mnie to dużo ,wiem że więcej gubicie kg ale jesteście młode a babci trudno ,ale idę do przodu. Jestem chyba samochwałą ale to nic ,cieszę się.. . Dzisiaj trochę grzeszków było bo KFC i serniczek był. Ale już się poprawię. Mam słaby charakter bo na zajęcia malarskie wzięłam marchewkę ale serniczek był tak piękny i koleżanka zrobiła ,że skusiłam się. Pozdrawiam wszystkie walczące Vitalki m MIŁEGO WEEKENDU
bozenka1604
28 lutego 2016, 09:02Małe sukcesy prowadzą do tych dużych babciu Jasiu :) Dasz radę, ale następnym razem odpuść serniczek :) Pozdrawiam Jasieńko :)
ckopiec2013
27 lutego 2016, 12:03Każdy spadek cieszy, buziaki.
Nefri62
26 lutego 2016, 21:31to fajnie pół kilo też się liczy :))
dorotamala02
26 lutego 2016, 20:10Pokazujesz wszystkim że babcie mogą dużo a niekiedy i więcej od młodych bo in się stale nie chce.
Jelly2015
26 lutego 2016, 18:55Brawo to co że babcia tym bardziej trzeba brać z pani przykład że jeszcze się chce pozdrawiam:)
jasia242
26 lutego 2016, 18:58Jaki miły wpis ,pozdrawiam.
Jelly2015
26 lutego 2016, 18:59:) miło mi..