Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy.


Nie śpię od czwartej godziny. Czuję się zmęczona, nie tylko brakiem snu ale i życiem ogólnie. Może po urlopie mi się odmieni. Póki co jestem tu i zaczynam zmieniać swoje nawyki żywieniowe.

Na dzień dobry, szklanka letniej wody z cytryną, później banan z 3łyżeczkami nasion chia (to tak na dobry początek. Teraz jestem po śniadaniu czyli micha owoców.

Ja chcę i muszę zrezygnować z kupnych słodyczy i napojów gazowanych. Ciężko zerwać z tym nałogiem ale podobno warto.

Miłego dnia dla wszystkich.

  • Xxera

    Xxera

    5 lipca 2018, 09:22

    Jeżeli mogę... tylko nie jedz za mało! Trzymam kciuki! ;-)