nie sparwdzilo mi sie to jednak. na poczatku - super - duzo energi cwiczyc rano przed sniadaniem. wiecej checi i wogole.
jednak na dluzsza mete - brakuje energi. moze nie rano , ale pozniej. po takich cwiczeniach, nawet jak zjem pozadny posilek to jakis zmeczony caly czas jestem.
od wczoraj zaczlame znow po 2gim sniadaniu cwiczyc. jak na razie o wiele lepiej - zoabczymy znowu na dluzsza mete jak to wyjdzie.
w koncu wypracuje swoj idealny rytm.
aganarczu
5 marca 2010, 23:26Ja rano wypijam koktajl proteinowy (z malym dodatkiem weglowodanow) albo poprostu szklanke kefiru lub jogurtu (z dodatkiem kawalka banana) i po 15 minutach zaczynam cwiczyc. Na czczo to totalnie jestem bez energii. Zbyt duzy posilek po cwiczeniach powoduje ociezalosc i zmeczenie. Lepiej zjesc maly przed i maly po. Swietny rower masz na tym zdjeciu. Jak nadejdzie wiosna to poszalejesz :-)